PBF - Bezsłoneczna Cytadela

maciej
Reactions:
Posty: 1374
Rejestracja: 29 marca 2012, 21:53

Post autor: maciej » 15 listopada 2013, 21:12

-Na drugą stronę to ja cię,rycerzyku,zaraz wyprawie.Niby na smoka żeś się nie wyprawił ale koło wysepki rad byś był przepłynąć zeby sobie skarbu uszczknąć. Wskaże wam drogę na zewnątrz i żywych puszcze ale na dwóch warunkach-smok zrobił dramatyczną pauzę i po chwili kontynuował.
-Pierwsze to dasz rycerskie słowo honoru że jak stąd wyjdziesz zapomnisz którędy droga do smoczego leża wiedzie. Drugie zaś to musicie się wykupić. Biedą od was aż tak nie śmierdzi,smoki jak zapewne wiesz wyczulone mają zmysły. A wasza grupka oberwańców ma drobiazgi które chetnie bym do kopca dorzucił. Ot niewielka to cena za wyjście żywym ze smoczego leża. Trzech was jest to i trzy drobiazgi dacie a kto się nie zechce wykupić,zostanie na kolację. Ot,smocza oferta.
"Mieli do wyboru wojn? lub ha?b?, wybrali ha?b?, a wojn? b?d? mieli tak?e"

Denver
Reactions:
Posty: 1660
Rejestracja: 14 stycznia 2010, 11:26

Post autor: Denver » 15 listopada 2013, 21:46

Niech zgadnę, diable wcielony. Podoba Ci się mój miecz.
"Wikingowie dzielili rany na ?miertelne i nieistotne i znaj?c ich do?wiadczenie pewnie mieli racj?. " Oggy

maciej
Reactions:
Posty: 1374
Rejestracja: 29 marca 2012, 21:53

Post autor: maciej » 15 listopada 2013, 21:56

-Owszem,jednakowoż na siłę brać go nie chcę,bo ci nawet dobrze z oczu patrzy. Może jednak porządny z Ciebie rycerzyk.-podsumował smok.
-Ciekawe czy twoi kompani zechcą chude zadki ratować. Tak czy tak,skarby od was dostanę,czy po dobroci to nie wiem. Zastanówcie się,jeno żwawo bo anim cierpliwy ani syty...-Nocna Łuska odwrócił się w stronę jeziora i jednym susem zanurzył się w czarnej wodzie,wzburzając fale. Smoczy łeb wychylił się z wody.
-Pływanie wzmaga mój apetyt,rycerzyku.-gad zniknął pod wodą.
"Mieli do wyboru wojn? lub ha?b?, wybrali ha?b?, a wojn? b?d? mieli tak?e"

Awatar użytkownika
deliad
Reactions:
Posty: 3638
Rejestracja: 28 marca 2010, 10:24
Lokalizacja: Kostrzyn nad Odrą
Nickpage: https://krysztalyczasu.pl/profile/deliad
Has thanked: 5 times
Been thanked: 52 times

Post autor: deliad » 16 listopada 2013, 07:21

- Poszedł sobie? - zapytał Grag wychodząc zza skały - no, no tośmy się wpakowali...
- Czego chciał? Jeżeli chciał dziewicy to.... - Grag zaczął śmiesznie zezować na elfa.

maciej
Reactions:
Posty: 1374
Rejestracja: 29 marca 2012, 21:53

Post autor: maciej » 16 listopada 2013, 07:32

Araven udał ze nie usłyszał uwagi barbarzyńcy. Podszedł do towarzyszy.
- Jaki mamy plan? Zdaje się ze gadzina nas stąd żywych nie puści. Jedynie w zamian za okup ale śmiem wątpić,bo zdaje się ze to jeden ze złych smoków.


Araven napisał ze nie ma czasu wiec częściowo staje się Bn.
"Mieli do wyboru wojn? lub ha?b?, wybrali ha?b?, a wojn? b?d? mieli tak?e"

Denver
Reactions:
Posty: 1660
Rejestracja: 14 stycznia 2010, 11:26

Post autor: Denver » 16 listopada 2013, 12:05

W sumie wyjścia za bardzo nie mamy. Możemy ewentualnie próbować płynąć wpław przez jezioro, w którym pływa smok.
"Wikingowie dzielili rany na ?miertelne i nieistotne i znaj?c ich do?wiadczenie pewnie mieli racj?. " Oggy

Awatar użytkownika
deliad
Reactions:
Posty: 3638
Rejestracja: 28 marca 2010, 10:24
Lokalizacja: Kostrzyn nad Odrą
Nickpage: https://krysztalyczasu.pl/profile/deliad
Has thanked: 5 times
Been thanked: 52 times

Post autor: deliad » 16 listopada 2013, 12:18

- Pływać w jeziorze, w którym mieszka smok niczym rekin. Wleźć w pas graniczny między strefą neutralną, a skarbem smoka? Nigdy. Zrzucę zbroję i włażę po łańcuchach. Jestem z gór nie takie ścianki się zdobywało. Dzięki ja popływam w rzece - powiedział Grag i zawrócił - jak się uda to poszukaj jakiejś liny i was wciągnę.
Wykorzystuje te zdolności profesjonalne:

Podstawy wspinaczki
- umiejętność wspinania się na skały, drzewa, spękane mury: sprawdzana % rzut na sumę akt.ZR,1/10 INT i 1/10 MD, zmniejszone o 1 pkt. na każdy metr wysokości powyżej 2 - sprawdzenie musi być powtarzane co 2 metry. W wypadku barbarzyńców pochodzących z nizin MG może zamienić tę zdolność na jeździectwo ( patrz zdolność prof. nr 16 gwardzisty) ew. na umiejętność powożenia.
Wytrwałość - dwukrotnie mniejsza podatność na zęczeni, tzn Wytrzymałość na typowe zmęczenie (np. w walce) wynosi 2/10 aktualnej ŻYW + 2/10 (nieobciążonej) SF.
Widzenie w ciemnościach - umiejętność widzenia w naturalnych ciemnościach jak w półmroku (zmniejszenie o 10 pkt. TR, OB, UM i szansy udanego wykorzystania zdolności prof.) oraz w półmroku jak w pełnym świetle.

Włażę po ściance, a łańcuchy wykorzystuję jedynie jako niepewna asekurację.
Zostawiam zbroję, zabieram korbacz, który też wykorzystuję do wspinaczki, (owinięcie pręta ze ściany łańcuchem korbacza). Nie zapominam o mojej obszernej pelerynie - spadochronie.
Podstawy wspinaczki mam 105, może się uda.

maciej
Reactions:
Posty: 1374
Rejestracja: 29 marca 2012, 21:53

Post autor: maciej » 16 listopada 2013, 15:10

-Grag,zaczekaj-zawołał Araven. -Jesteś pewien? Smokom nie wolno ufać ale propozycja wydaje się dawać jakąś dalszą perspektywę niż ucieczka stąd i rozjuszenie bestii. Ekspertem nie jestem ale myślę że on i tak nas obserwuje,gdzieś tam,z wody. Zanim do mostku dotrzemy,dopadnie nas jak nic. A nie wiemy co jest u góry,na końcu drabinki,do tego lawina nas zdrowo sponiewierała. Zastanów się dobrze. Co myślisz,Bergharze?
"Mieli do wyboru wojn? lub ha?b?, wybrali ha?b?, a wojn? b?d? mieli tak?e"

Denver
Reactions:
Posty: 1660
Rejestracja: 14 stycznia 2010, 11:26

Post autor: Denver » 16 listopada 2013, 19:32

Ja jestem w stanie oddać mu miecz i obiecać, że tu nie wrócę. Nie wiem jak wy.
"Wikingowie dzielili rany na ?miertelne i nieistotne i znaj?c ich do?wiadczenie pewnie mieli racj?. " Oggy

Awatar użytkownika
deliad
Reactions:
Posty: 3638
Rejestracja: 28 marca 2010, 10:24
Lokalizacja: Kostrzyn nad Odrą
Nickpage: https://krysztalyczasu.pl/profile/deliad
Has thanked: 5 times
Been thanked: 52 times

Post autor: deliad » 17 listopada 2013, 12:44

Grag podrapał się po głowie.
- Ale, ja nic nie mam... Smok chce zapłatę za wyciągnięcie nas z tej dziury i milczenie. Ja gadatliwy nie jestem, na opłatę na wyjście mnie nie stać, więc sam spróbuję. Jak się nie uda to pójdę do smok po pomoc.

maciej
Reactions:
Posty: 1374
Rejestracja: 29 marca 2012, 21:53

Post autor: maciej » 17 listopada 2013, 13:00

Techniczny:zapewne smok ma na myśli miecz,żelazny buzdygan i jeszcze coś,skoro mówił o trzech rzeczach.
"Mieli do wyboru wojn? lub ha?b?, wybrali ha?b?, a wojn? b?d? mieli tak?e"

Awatar użytkownika
deliad
Reactions:
Posty: 3638
Rejestracja: 28 marca 2010, 10:24
Lokalizacja: Kostrzyn nad Odrą
Nickpage: https://krysztalyczasu.pl/profile/deliad
Has thanked: 5 times
Been thanked: 52 times

Post autor: deliad » 17 listopada 2013, 14:09

Czyli mamy oddać broń? Pięknie.

Denver
Reactions:
Posty: 1660
Rejestracja: 14 stycznia 2010, 11:26

Post autor: Denver » 17 listopada 2013, 20:38

Jak MAMY, jak to moja broń?

Co tam masz godnego uwagi Gragu? To nie musi być broń...Araven czy Ty coś kitrasz?
"Wikingowie dzielili rany na ?miertelne i nieistotne i znaj?c ich do?wiadczenie pewnie mieli racj?. " Oggy

Araven
Reactions:
Posty: 8334
Rejestracja: 13 lipca 2011, 14:56
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Post autor: Araven » 17 listopada 2013, 20:55

Araven jest NPC-em teraz. MG decyduje. Resztki kolczugi i sztylet chyba mam.

maciej
Reactions:
Posty: 1374
Rejestracja: 29 marca 2012, 21:53

Post autor: maciej » 18 listopada 2013, 07:31

Elf rozsunął poszarpane ubranie.Oczom półolbrzymów ukazała się lekka bluza kolcza. Całkiem zwyczajna.
-Ja się dziwię że to to Ci grzbiet ochrania-roześmiał się barbarzyńca. -Kobiety z moich okolic noszą grubsze gacie na zadkach- rozmarzył się Grag,wspominając swe rodzinne strony.
-Coś w niej musi być takiego na czym zależy smokowi. Skąd ją masz?-zagadnął rycerz.
-Jak opuszczałem rodzinny dom,dostałem. Zwykły rzemieślnik ją robił. Jest trochę solidniejsza niż podobne,ludzkie,ale nic poza tym. Pewnie i może więcej warta.

Woda czarnego jeziora zabulgotała gwałtownie. Ogromne,czarne gadzie cielsko wyłoniło się z wody. Smok,krusząc swym ciężarem skały,wyszedł na wąski,suchy kawałek skały,gdzie stała trójka zbrojnych pogrążonych w rozmowie. Łypiąc na nich żółtymi oczyma,Nocna Łuska przemówił
-Coś długo się nie możecie zdecydować czy ocalić wasze nędzne życia. Chyba że ustalacie kolejność posiłków?
"Mieli do wyboru wojn? lub ha?b?, wybrali ha?b?, a wojn? b?d? mieli tak?e"

ODPOWIEDZ