PBF - Łącznik z południa

Waylander
Reactions:
Posty: 476
Rejestracja: 08 listopada 2012, 08:12

Post autor: Waylander » 28 marca 2014, 11:33

To jak panowie to robimy? Rozumiem że Keth jest za atakiem, tylko czy Falko rzuca trzymaną w dłoni bombą zapalającą(która mieliśmy podpalić budynek) czy sięga fraga?
Ruszamy od razu po rzuceniu granatów czy staramy się wykończyć wrogów i dopiero po tym odjeżdżamy?

Lewis po wykonaniu ataku będzie chciał jeśli to możliwe jako krótką akcje wykonać go prone.

Awatar użytkownika
8art
Reactions:
Posty: 6267
Rejestracja: 13 stycznia 2011, 17:38
Has thanked: 121 times
Been thanked: 81 times

Post autor: 8art » 28 marca 2014, 13:05

Zarzecze; Przed oficyną Cordillo; Ketash 606 OR, przed południem;

Zaskoczenie trwało tylko chwilę. Pierwszy wybudził się z niego Kendrik smagając konie dzierżonym w dłoni batem i wrzeszcząc:

- Wiooo!

Wóz ruszył do przodu, o mało nie zrzucając z niego Podolskiego i Amisteada, siedzących z tyłu i machających nogami swobodnie zwisającymi z burty wozu.

Starszina Igorow wydał podwładnym rozkaz ataku. Nie czekając sięgnął po swój pisotlet. Siedzący na wozie zbóje byli szybcy, ocenił to w mig. Musieli być weteranami niejednej jatki. Szybkośc z jaką siedzący na wozie bandyta rzucił granat była dość imponująca, nawet jak Igorowa, który już niejedno widział.

Ładunek wybuchł tryskając oleistą cieczą w brzuch młodego Olenczuka, przepalając kolczugę i paląc skórę. Gwardzista wypuścił dymiącą jeszcze broń. Chwycił się za krwawą ranę i wrzeszcząc upadł na zakurzone klepisko ulicy.

Nim Igorow wycelował i zdążył ocenic stan rannego ziemia tuż przed nogami wąsatego starszyny zaparowała niczym wrząca zupa. Sierżant cofnął się o krok przestraszony, dostrzegając jak wokół dłoni jednego z pasażerów wozu migotają niebieskawe runy, a czarodziej rzuciwszy czar rzuca się za ładunek na wozie.

Zaraz po jego prawej Sasza wrzasnął nieludzko, gdy jego twarz zaczęła pokrywać się bąblami. Nim Igorow zdążył mrugnąć oczyma, doszedł do ochydny swąd palonego mięsa, ciało młodego rekruta spod Okhu upadło bez ducha na ulicę.

Spodziewał się bandytów, może nawet hardych i odważnych, ale nie arkanistów z piekła rodem. Instynkt podpowiadał, żeby się wycofać, ale odwaga Kharda przypominała, że z nie takich już opresji wynosił cało głowę. Zresztą w pobliżu musiały być inne patrole. Usłyszawszy odgłosy walki otoczą bandę i wykończą. Igorow uniósł pistolet i wystrzelił, krzycząc:

- Urrra! W nich malcziki!

Ulica zaniosła się palbą palnej broni. Igorow z rozczarowaniem dostrzegł, że żołnierze w panice wystrzelili niecelnie. Sam jednak nie pomylił się. Kula z jego pistoletu wyrwała krwawą szranę na skórzni bandyty, który wcześniej zaniósł się granatem.


Wątek techniczny

Kendrik ruszył wozem, co przebudziło Khardów. Na szczęście dla dwójki pasażerów, są oni poza efektywnym zasięgiem garłaczy, co nie oznacza, że nie można strzelać!

Starcie jest nieuniknione. Inicjatywe najlepsza ma proksowany Kendrik. Po nim Podolski, dwóch wojaków, Tardiri, Amistead i reszta żołnierzy.

Kendrik ruszył wozem, trzymam juz jeszcze akcje w zapasie w razie czego. Podolski sięga po kuszę, zakładam, że strzela, (nie mam deklaracji użycia żadnych zdolności). Rzucam 2 kośćmi. Wypada tylko 6 nie wystarczająco aby trafić. Granat znosi, ale w jego zasięgu wciąż pozostaje jeden z gwardzistów. Acid bomb zadaje 12 obrażeń powiększonych o 2k6 razem 20. Odejmuje 14 Pancerza, co prawie eliminuje jednego z wrogów.

Dwóch żołnierzy wypala z garłaczy, ale z mod -5 za zasięg. Obaj posyłają kule daleko od celów.

Amistead rzuca Konwekcję. Arkana 2 + 2k6 dają razem 11, ale to za mało aby trafić czarem. Mam nadzieję, że wizualizacja czaru w wątku fabularnym była ok. Potem rzuca się za wojbota w akcji "go prone".

Nie zrozumiałem do końca czy Falko chodziło o rzucenie czaru czy granatu. Zdecydowałem na czar, który ma większą szansę trafienia. Rzuca Arcantrik Bolt (w zasadzie nie wiem czy jest to czar tylko przeciw botom, czy nie, bo opis jest nie do końca precyzyjny, ale zakładam, że żywe mięsko też obejmuje, zresztą już wysmażył raz łeb Cordillio). Arc 4 + wynik rzutu 9 daje 13. Cel trafiony! Bazowe obrażenia 12+2k6=21-14 Pancerza. Następny łeb wysmażony spektakularnie!

Dwóch żołnierzy jest w zasadzie out of action. Czas na resztę. Sierżant Igorow pali z rewolweru, a dwóch kadetów z garłaczy! Na celu pozostaje mu Podolski, który nie zadeklarował krycia się. Szeregowi pudłują haniebnie, ale Starszy nad nimi lepiej przymierzył (i miał sporego farta - 12 z rzutu!). Ivan obrywa za 17 pkt, zredukowanych o jego pancerz do 6 obrażeń w sekcje Budowa. Ponieważ cała sekcja jest już zapełniona, to zwiadowca będzie miał karę -2 do Siły.

Czekam na deklaracje co robi każdy z graczy w 2 rundzie. Inicjatywa taka sama. Kendrik prowadzi wóz!

Araven, Twoja postać domyśla się, że strzelanina gdzieś dalej może być związana z Banderasem, ale nie wiesz, czy go ubito, czy nie.
Ostatnio zmieniony 29 marca 2014, 09:04 przez 8art, łącznie zmieniany 1 raz.

Waylander
Reactions:
Posty: 476
Rejestracja: 08 listopada 2012, 08:12

Post autor: Waylander » 28 marca 2014, 16:47

Pytanie zasadnicze, czy jedziemy w przeciwnym kierunku niż nasz rzeczywisty cel(tak jak sugerowałem żeby dla zmyłki pojechać na początek w przeciwnym kierunku) czy we właściwym?

Mam nadzieje że Araven się nie obrazi ale o ile Podolski sam tego nie zrobi to Lewis pociągnie go "na ziemie" żeby znowu nie oberwał, staram się też rzucić jeszcze raz zaklęciem znowu w Starszynę. Nie wiem czy mogę przycelować poświęcając ruch?

Araven
Reactions:
Posty: 8334
Rejestracja: 13 lipca 2011, 14:56
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Post autor: Araven » 28 marca 2014, 16:54

Rzucam granatem, potem będę strzelał. O ile będę żywy.

Awatar użytkownika
8art
Reactions:
Posty: 6267
Rejestracja: 13 stycznia 2011, 17:38
Has thanked: 121 times
Been thanked: 81 times

Post autor: 8art » 28 marca 2014, 17:05

Wątek techniczny

Araven: już rzuciełeś granat.

Chcecie użyć jakiś zdolności? Wszystkie macie na kartach postaci. Pamiętajcie, że to w głównej mierze zdolności, decydują w IK o przewadze w walce, a nie tylko wartości współczynników i umiejek.

Araven
Reactions:
Posty: 8334
Rejestracja: 13 lipca 2011, 14:56
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Post autor: Araven » 28 marca 2014, 17:09

Find Cover używam, potem ze Skilled strzelam z kuszy.

Awatar użytkownika
Keth
Reactions:
Posty: 12615
Rejestracja: 07 kwietnia 2009, 20:37
Has thanked: 138 times
Been thanked: 84 times
Kontakt:

Post autor: Keth » 28 marca 2014, 17:34

Zarzecze; Ketash 606 OR

Żołnierz Zimowej Gwardii zapewne nawet nie wiedział, co go zabiło, trafiony wiązką skoncentrowanej magicznej energii, która wystrzeliła chwilę wcześniej z otoczonej runicznymi symbolami ręki magianika. Przez myśli Falka przemknęło uczucie głębokiej satysfakcji i zadość uczynienia za cierpienia tak wielu Llaelijczyków, aloe śmierć jednego okupanta niczego jeszcze nie zmieniała.

Próbując nie stracić równowagi na poruszającym się szybko wozie, Tadiri przekręcił się wzdłuż korpusu Awangarda i wyciągnął jak najdalej swą prawą rękę mierząc palcami w następnego z najeźdźców.
Chciałbym spożytkować dwie akcje szybkie na dwa strzały z wiązki, najlepiej w starszynę.

Waylander
Reactions:
Posty: 476
Rejestracja: 08 listopada 2012, 08:12

Post autor: Waylander » 28 marca 2014, 22:02

A takie pytanie Keth, będziesz rzucał tą bombą zapalająca w budynek może? Bo zniszczenie dokumentów i innych rzeczy których nie znaleźliśmy/wynieśliśmy może być dość istotne a i tak zdążyłbyś rzucić jeszcze zaklęciem w starszynę;).

Awatar użytkownika
Keth
Reactions:
Posty: 12615
Rejestracja: 07 kwietnia 2009, 20:37
Has thanked: 138 times
Been thanked: 84 times
Kontakt:

Post autor: Keth » 28 marca 2014, 22:03

Zakładam, że zaprzęg jest cały czas w ruchu, więc już nawet nie liczę na to, że zdołam teraz dorzucić tą bombą do celu.

Awatar użytkownika
8art
Reactions:
Posty: 6267
Rejestracja: 13 stycznia 2011, 17:38
Has thanked: 121 times
Been thanked: 81 times

Post autor: 8art » 28 marca 2014, 23:03

Macie bliżej do oficyny niż do Khardów. Spokojnie można cisnąć grantatem w wielką dziurę, powstałą po wandalizmie jakiego dokonał bot.

Awatar użytkownika
Keth
Reactions:
Posty: 12615
Rejestracja: 07 kwietnia 2009, 20:37
Has thanked: 138 times
Been thanked: 84 times
Kontakt:

Post autor: Keth » 28 marca 2014, 23:38

To rzucam!

Waylander
Reactions:
Posty: 476
Rejestracja: 08 listopada 2012, 08:12

Post autor: Waylander » 29 marca 2014, 00:20

Dzięki(zarówno za Twoją wole rzucenie Keth, jak i Twoje przedstawienie sytuacji 8art), nie wiem czy to całe podpalenie jest potrzebne ale lepiej jak dla mnie dmuchać na zimne.

Awatar użytkownika
8art
Reactions:
Posty: 6267
Rejestracja: 13 stycznia 2011, 17:38
Has thanked: 121 times
Been thanked: 81 times

Post autor: 8art » 29 marca 2014, 09:31

Zarzecze; Przed oficyną Cordillo; Ketash 606 OR, przed południem;

Podolski wrzasnął z bólu, jakiego przysporzyła mu kula wystrzelona przez któregoś z żołnierzy Gwardii Zimowej. Ból równocześnie uprzytomnił mu jak wiele miał szczęścia wciąż będąc żywym i wpajaną przez oficerów prawdę, żeby przedewszystkim się chować. Szybko przypomniał sobie wręcz sadystyczne ćwiczenia z czasów gdy był rekrutem w llaelskiej piechocie. Trudno powiedzieć, czy to ból, czy to pamięć o sierżancie musztry dodała Podolskiemu takich skrzydeł, ale Ivan skoczył za parobota niczym rączy zając i złożył się do strzału z kuszy.

Kolejny z rekrutów skulił się nagle. Igorow zauważył jak bełt przebił młodzieńcowi kolczugę i zatrzymał się w trzewiach wbity po samą brzechwę. Sytuacja Khardów robiła się rozpaczliwa. Kilku llaelskich bandytów zaszachowało przeważający liczebnie patrol Gwardii Zimowej. Połowa ludzi już nie nadawała się do dalszej walki. Olenczuk i Trotzki wyli ranni, Sasza, leżał martwy, potwornie okaleczony śmiercionośną magią, a pozostała dwójka była kompletnie przerażona. Schowani za węgłem, drżącymi dłońmi bezskutecznie próbowali przeładować garłacze. Igorow podniósł jeszcze broń i przymierzywszy wystrzelił. Chyba nie trafił nawet. Nie spojrzał nawet na odjeżdżający coraz szybciej powóz. Chwycił leżącego na ziemi Trotzkiego i zaczął ciągnąć go za osłonę. Rekruci patrzyli zdezorientowani na starszynę. Ten wrzasnął rozgoryczony, że akurat dziś musiał trafić na patrol gołowąsów, a nie weteranów kampanii llaelskiej:

- Szczo smatritje duriaki!? Paszoł won pa doktora!!!


Wątek techniczny

Podolski używa swojej zdolności i kryje się za parobotem. Potem strzal z kuszy, wciąż na bliskim zasięgu. RAT 6 + 2 najlepsze wyniki z 3k6 daje razem 14, co wystarcza aby trafić. Wychodzi mi 19 obrażeń pomniejszonych o PANC 14. Cel ranny ale jeszcze żywy.

Khardowie sami szukają osłon, a potem przeładowywują broń. Na strzał brakuje czasu, a i celów nie widać.

Falko podpala oficynę granatem, na rzucenie czaru już zbraknie czasu i zasięgu (bo oddalacie się od wojskowych). Lewis też nie bardzo może cokolwiek zrobić, ze względu na zasięg.

Igorow znów strzela na daleki zasięg mierząc i wydaje rozkaz odwrotu. Jego siły zostały znacznie przetrzebione. Jeden zabity, dwóch rannych. Tylko kto wie jak szybko zostaną zaalarmowane inne patrole, lub w rejon ściągną skoszarowane rezerwy?

Potyczka w zasadzie zakończona, bo nawet wszawy sierżant khardyjskiej Gwardii nie rzuci się w pościg przeciwko przeważającej liczebnie grupie llaelskich bandytów;)

Rozumiem, że jak najszybciej próbujecie wyjechać z Zarzecza. Szukacie Banderasa?

Araven
Reactions:
Posty: 8334
Rejestracja: 13 lipca 2011, 14:56
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Post autor: Araven » 29 marca 2014, 09:38

Spadajmy stąd jak najszybciej, może się Banderas gdzieś napatoczy.

Waylander
Reactions:
Posty: 476
Rejestracja: 08 listopada 2012, 08:12

Post autor: Waylander » 29 marca 2014, 23:35

Uciekamy jak najszybciej(później można zwolnić żeby nie zwracać na siebie uwagi). Co do Banderasa, to nie miałbym nic przeciwko poszukaniu go, jeśli mamy na to szansę...czyli realnie sprawę ujmując, czy jedziemy w kierunku wcześniej słyszanych strzałów czy się od nich oddalamy? Bo jak w kierunku to mamy szanse go znaleźć jak nie to nie wiem co moglibyśmy zrobić. Chyba nie uda nam się go znaleźć na ślepo tym bardziej zawracać.

ODPOWIEDZ