PBF - technicznie o ironsach

Awatar użytkownika
Keth
Reactions:
Posty: 12615
Rejestracja: 07 kwietnia 2009, 20:37
Has thanked: 138 times
Been thanked: 84 times
Kontakt:

Post autor: Keth » 12 stycznia 2014, 19:48

Założyłem wątek ogólny dla różnych sesji w klimacie IK, żeby nie mnożyć bytów. Na tapecie "Kupieckie gierki", start planowany na połowę lutego, zasady drugiej edycji. Skład drużyny: 8ART, Deliad, Maciej, Namakemono, Waylander oraz jeden nowy użytkownik. Akcja zaczyna się w Clockers Cove w roku 608 OR. Wszyscy członkowie drużyny pochodzą z tego miasta i dobrze się znają, trzymają się razem od kilkunastu miesięcy dorabiając dorywczo w porcie i kręcąc na boku różne lewe interesiki (wszyscy mają tu też domy i rodziny, taka odmiana od klasyki w postaci bezdomnych singli). W zamierzeniu drużyna ma być podobna do paczki boosterów z "Chłopaków z Wschodniej Mariny".

8ART - Nathaniel Stryker (duelist/highwayman)
Maciej - Phinneas Redgrave (cutthroat/thief)
Namakemono - Leto Bancroft zwany "Małym Leto" (M-a-A/duelist)
Araven - Reynard Bannister (M-aA/highwayman)
Deliad - ?
Herudaio - Hawke Langworth (thief/???)

Jeśli macie wstępnie jakieś pytania, piszcie. Dla przypomnienia wykaz dostępnych profesji: Bounty Hunter, Cutthroat, Duelist, Highwayman, Man-at-Arms, Pirate, Sorcerer, Thief.

EDIT: zapomniałem o ważnej kwestii. generalnie BG-ludzie, dopuszczalny jeden trollak i jeden gobber na drużynę.
Ostatnio zmieniony 23 stycznia 2014, 23:49 przez Keth, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
8art
Reactions:
Posty: 6267
Rejestracja: 13 stycznia 2011, 17:38
Has thanked: 121 times
Been thanked: 81 times

Post autor: 8art » 12 stycznia 2014, 21:19

Ech jak miło, że nasza paczka będzie nawiązywać do postaci z cyberpunkowego pbfa. Czuję się bardzo doceniony!

Awatar użytkownika
Keth
Reactions:
Posty: 12615
Rejestracja: 07 kwietnia 2009, 20:37
Has thanked: 138 times
Been thanked: 84 times
Kontakt:

Post autor: Keth » 12 stycznia 2014, 21:22

Tamta ekipa ziomków miała świetny klimat i bardzo chciałbym spróbować poprowadzić podobnych w duchu ironsów. Mała podpowiedź w kwestii imion i nazwisk dla BG w równoległym wątku:

http://www.krysztalyczasu.pl/forum/view ... wstart=380

Awatar użytkownika
Keth
Reactions:
Posty: 12615
Rejestracja: 07 kwietnia 2009, 20:37
Has thanked: 138 times
Been thanked: 84 times
Kontakt:

Post autor: Keth » 13 stycznia 2014, 00:43

6 Katesh 608 OR, port morski w Clockers Cove

Krzyk mew niósł się ponad czerwonymi dachówkami kamienic i magazynów przylegających do kamiennych nabrzeży portu, mieszając się z pokrzykiwaniami robotników i marynarzy, wizgiem parowych gwizdków i basowym buczeniem sygnałowych rogów wytwarzanych ze skóry wrzaskunów. Dziesiątki przycumowanych do nabrzeża barków i slupów kołysało się lekko na falach, łopotało krawędziami zrolowanych żagli, skrzypiało naprężonymi linami. Na kocich łbach portowych ulic turkotały żelazne obręcze kół w zaprzęgach, turkotały przetaczane z miejsca na miejsce dębowe beczki, szczekały ganiające się z dziećmi bezpańskie psy.

W pogodne niebo bił dym w niezliczonych odcieniach czerni i szarości, unoszący się nad kominami kwartałów mieszkalnych, dachami wielkich odlewni i pokładami zakotwiczonych w głębi akwenu parowców. Clockers Cove tętniło życiem, wibrowało hałasem i przyciągało oko mnóstwem barw, przypominając wzniesione tuż nad brzegiem kałuży mrowisko. Ciemnoniebieska tafla Zatoki Cygnarskiej ciągnęła się aż po horyzont, zaciągnięty odległymi i nie budzącymi większego niepokoju wstęgami nisko zawieszonych chmur. Po przeciwnej stronie miasta w niebo strzelały strome zbocza wschodniego Wyrmwallu, majestatyczne i budzące mimowolny szacunek swym ogromem, skrzące się w promieniach słońca lodowymi czasami i jednolite w ciemnej zieleni lasów porastających ich niższe partie.

Przybywający z odległego Ordu żeglarze, opływający w drodze do Zatoki Cygnarskiej Potrzaskane Wybrzeże oraz Mercir, nie potrafili dostrzec w Clockers Cove śladu atmosfery królestwa uwikłanego w wojnę. Od czterech lat cygnarscy żołnierze przelewali swą krew na bitewnych polach od Potrzaskanego Wybrzeża po ulice dumnego Sulu, broniąc wpierw sojuszniczego Llaelu, potem zaś Ciernistej Puszczy i samej Caspii, ale wzniesione na brzegach rzeki Murkham miasto znajdowało się dość daleko od wszystkich linii frontu, by jego mieszkańcy nie musieli zasypiać przy dźwiękach odległej artyleryjskiej nawałnicy czy huku karabinowych wystrzałów. Przynoszone z północy wieści budziły oczywisty niepokój, ale nie burzyły codziennego porządku, nie zakłócały zwyczajnego trybu życia.

A przynajmniej tak się Ordyjczykom wydawało. Żaden z nich nie zauważał, że wielu obecnych mieszkańców Clockers Cove nie pochodziło z południowych prowincji, że gros wynajmujących kiepskie czynszówki ubogich mieszczan była uchodźcami z północy kraju desperacko szukającymi schronienia przed pustoszącymi północny Midlund i Caspię działaniami wojennymi. Witani z szeroko otwartymi ramionami w karczmach Ordyjczycy rzadko zwracali uwagę na to, że wiele z nich świeciło na co dzień pustkami, że rodzimi mieszkańcy Clockers Cove coraz rzadziej mogli sobie pozwolić na radosne świętowanie w gronie znajomków obciążeni wysokimi podatkami finansującymi walczące na trzy fronty wojsko Korony.

W portach miasta, zarówno tym morskim jak i rzecznym, ruch nie ustawał nawet nocną porą. Przybywające z góry rzeki barki górników dostarczały do słynnych odlewni Clockers Cove cynk i miedź, żelazo i węgiel, a także w mniejszych ilościach srebro, złoto i szlachetne kamienie. Handlowe statki z Merciru i Caspii zawijały do miasta po brąz i miedź, po mięso i skóry i dziesiątki innych wytworów rąk miejscowych Caspian. Pracujący w dokach ludzie walczyli o pierwszeństwo do załadunku z klanami trollaków, górujących nad nimi krzepą i częstokroć zadowolonych z podłego w mniemaniu ludzi wynagrodzenia, ale i tak rzadko mieli sposobność do odpoczynku.
Wstęp do sesji, pojawi się w oryginale, ale zarzucam już teraz, żebyście mogli poczuć choć troszkę klimat miejsca, w którym potoczy się rozgrywka...

Awatar użytkownika
8art
Reactions:
Posty: 6267
Rejestracja: 13 stycznia 2011, 17:38
Has thanked: 121 times
Been thanked: 81 times

Post autor: 8art » 14 stycznia 2014, 23:42

Nathaniel "Trzeci" Stryker

Człowiek

PHY 5, Spd 6, Str 4
AGL 4, Prw 5, Poi 5
INT 3, Arc 0, Per 4
INIT 15, OBR 14, PANC 5+zbroja,

Intelectual: Uncoventional warfare

Duelist/Higwayman

Abilities:
Parry, Riposte, Ambush, Saddleshot

Military skills:
Hand weapon 2, Pistol 2
Occupational skills:
Streetwise 1, Intimidation 2, Jumping 1, Animal Handling 1, Detection 1, Riding 1

Ekwipunek:
Riding horse and tack, Rapier, Holdout pistol, Repeating pistol, Custom battle armour, Dagger, Ammo 20 sztuk, 12gc

Opis:
Nathaniel alias "Trzeci" jest pierworodnym synem państwa Stryker - pary przemiłych starszych ludzi zamieszkujących uboższe kwartały robotnicze Clockers Cove. Pan Cobb jest rusznikarzem dorywczo pracującym dla Clockwork Arms, a jego żona Ruth dba o domowe ciepło dwuizbowej czynszówki, w której mieszka cała rodzina.

Trzeci ma dwie młodsze, dorastające siostry, które są jego oczkiem w głowie. Nath stoi na straży ich bezpieczeństwa i cnoty niczym sulemicki strażnik świątynny. Na szczęście jego wyrobiona nieco reputacja ulicznego zawadiaki i cwaniaka powstrzymuje większość absztyfikantów od zalotów. Kocha młodsze siostry nad życie, zasypując je niespodziewanymi prezentami prezentami i dbając o nie jak tylko się da.

Ksywka Nathaniela wzięła się z jeszcze z czasów gdy był chłopcem, gdy na świecie dopiero co pojawiło się jego rodzeństwo. Chłopak zupełnie zapomniał o bożym świecie i każdą chwilę spędzał z siostrami. Podśmiewano się z niego, że jest trzecią córką państwa Stryker i z czasem przylgnęło do niego przezwisko Trójka, która w końcu przedzieżgnęła się w Trzeciego.

Nath za młodu dorabiał jako stajenny, stąd dość niespotykana jak na mieszczucha umiejętność obchodzenia się ze zwierzętami i wyrobione nawyki jeździeckie.

Od kilku lat do Trzeciego przylega też nalepka utalentowanego szermierza, który także całkiem nieźle strzela. Chłopak ma także romantyczną skłonność do bezinteresownego pomagania innym i łatwego nawiązywania kontaktów z pozornie obcymi ludźmi.

Od pewnego czasu jest w tajemnicy zaręczony z Fioną Stewart, dziewczyną z klasy średniej. Choć jej rodzice tolerują zaloty Nathaniela, to jednak ku ożenkowi są już nieskorzy. Chętniej bowiem wydaliby córkę za kogoś nieco lepiej uposażonego. Nie przeszkodziło to jednak parze w tajemnicy się zaręczyć. Co kilka dni spotykają się w towarzystwie zwyczajowych przyzwoitek i czasem nawet uda im się skraść jakiś pocałunek.
Ostatnio zmieniony 25 kwietnia 2014, 10:19 przez 8art, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Keth
Reactions:
Posty: 12615
Rejestracja: 07 kwietnia 2009, 20:37
Has thanked: 138 times
Been thanked: 84 times
Kontakt:

Post autor: Keth » 20 stycznia 2014, 21:23

Do startu przygody jeszcze niecały miesiąc, ale powolutku chciałbym się zacząć do niej przygotowywać, dlatego prosiłbym Macieja, Waylandera, Deliada i Herudaio o pierwsze zarysy postaci, przede wszystkim koncept profesyjny, płeć, imię i nazwisko.

Za genezę drużyny chciałbym uznać bojówkę milicji miejskiej, w teorii paramilitarny oddziałek lokalnej ludności wspomagający w razie potrzeby straż miejską Clockers Cove, a w rzeczywistości będący bandą nicponiów i urwisów lubujących się w piciu i paleniu, grach hazardowych, pojedynkach i zaczepianiu kręcących się po okolicy obcych. Portowe miasto pęka w roku 608 OR w szwach, bo południe Cygnaru pełne jest uchodźców wojennych szukających nowego miejsca do osiedlenia i wchodzącego w nieunikniony sposób w konflikty wszelkiego rodzaju z miejscowymi. Bojówki milicji miejskiej pełnią rolę niezdyscyplinowanych służb porządkowych, straży pożarnej, straży obywatelskiej i zarazem są też źródłem ustawicznego utrapienia dla władz.

Ponieważ wszyscy pochodzicie z okolicy, mieszkacie w pobliżu siebie wzajemnie, a większość czasu spędzacie na wałkonieniu się i szukaniu kłopotów (ku wielkiemu utrapieniu rodzicieli).

Pasuje Wam taki koncept?

I jeszcze jedno ważne pytanie - czy komuś jeszcze poza Maciejem i Namakemono mam pomóc przy tworzeniu BG od strony mechanicznej?

Awatar użytkownika
8art
Reactions:
Posty: 6267
Rejestracja: 13 stycznia 2011, 17:38
Has thanked: 121 times
Been thanked: 81 times

Post autor: 8art » 20 stycznia 2014, 23:39

Mnie taki koncept miejskiego bojówkarza, wiedzionego niczym innym jak obywatelskim obowiązkiem całkiem pasuje:) czekam z niecierpliwością na to jak będą wyglądali moi pbfowi kumple!

Deklaruje, że też mogę pomóc przy tworzeniu postaci. Podreczniki mam, a chwila czasu się jakaś znajdzie.

Awatar użytkownika
Keth
Reactions:
Posty: 12615
Rejestracja: 07 kwietnia 2009, 20:37
Has thanked: 138 times
Been thanked: 84 times
Kontakt:

Post autor: Keth » 21 stycznia 2014, 19:34

Przyjrzałem się propozycjom drużyn tematycznych i ostatecznie wybrałem dla Was opcję Outlaws. Nie, nie jesteście kryminalistami w klasycznym tego słowa znaczenia, ale lubicie działać na pograniczu prawa, a nadto motyw ten daje Wam dostęp do własnej bazy wypadowej i znajomości własnego sekretnego języka, a także wszyscy zyskujecie atut Gang, generujący bonusy w walce wręcz w ciasnym szyku we własnej grupie.

Planowany start przygody za trzy tygodnie, wysłałem Wam PW dotyczące tematu prowadzonych postaci, poproszę o odpowiedzi ;)

Awatar użytkownika
Keth
Reactions:
Posty: 12615
Rejestracja: 07 kwietnia 2009, 20:37
Has thanked: 138 times
Been thanked: 84 times
Kontakt:

Post autor: Keth » 22 stycznia 2014, 21:56

Najpierw krótkie info dla Deliada w kwestii profesji:

Bounty Hunter - łowca nagród, nic dodać, nic ująć;
Cutthroat - podrzynacz gardeł, typ łotra lubującego się we wsadzaniu noża w plecy;
Duelist - pojedynkowicz, czy to na rapiery czy samopały;
Highwayman - opryszek z gościńca, obeznany z koniem i łupieniem z wysokości siodła;
Man-at-Arms - człowiek z żołnierskim doświadczeniem, najczęściej były najemnik bądź członek milicji miejskiej;
Pirate - pirat, nic dodać, nic ująć.
Sorcerer - uwaga, profesja trudna w poprowadzeniu przez wzgląd na ogromne uprzedzenie pospólstwa do zaklinaczy, postrzeganych nader często za wiedźmy i wiedźmiaków;
Thief - złodziej, nic dodać, nic ująć.

Nie chcę wchodzić w detale anatomiczne profesji, po prostu wybierz sobie kombinację dwóch z powyższych, które najbardziej Ci przypadną do gustu, a ja policzę resztę.

Teraz skład definitywny drużyny: grają na pewno 8ART i Namakemono, Deliad musi zmajstrować postać, Herudaio musi potwierdzić ostatecznie udział. Maciej i Waylander się wycofali z powodów od nich niezależnych.

Trzecia kwestia, wbrew pozorom niebłaha - jak chcecie nazwać swój gang? Wybór należy do Was, ja jedynie mogę zasugerować kilka opcji, choćby Żelazne Wilki, Zwadźcy z Ostatniej Alei czy Grzmociciele! :P

Scenariusz otrzymał nazwę definitywną "Czarne złoto" i już zaistniał na forum. Jak tylko drużyna skompletuje karty postaci, możemy zaczynać!

Awatar użytkownika
deliad
Reactions:
Posty: 3638
Rejestracja: 28 marca 2010, 10:24
Lokalizacja: Kostrzyn nad Odrą
Nickpage: https://krysztalyczasu.pl/profile/deliad
Has thanked: 5 times
Been thanked: 52 times

Post autor: deliad » 23 stycznia 2014, 13:35

Asero Garathver Bounty Hunter/Highwayman

Człowiek pochodzący z Khadoru, żyjący w siodle swojego konia. Dobrze się czuje w dziczy, gdzie głównie "pracuje". Nie stroni od przemocy, choć w razie możliwości woli jej unikać. Jest nastawiony na przetrwanie, raczej bez większych ambicji. Woli żyć chwilą niż snuć plany na przyszłość.

Ryże rębajły zwali ich grupę, bo wszyscy jak jeden mąż rude kudły nosili. I w tym przypadku pozory nie myliły, bo fałszywi byli iście jak siriańska moneta.

To moja propozycja nazwy. Keth pomóż jeśli możesz przy tworzeniu postaci.

Araven
Reactions:
Posty: 8334
Rejestracja: 13 lipca 2011, 14:56
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Post autor: Araven » 23 stycznia 2014, 14:46

Man-at-Arms ja bym najemnikiem zagrał. Keth zrobisz mi postać? Bardziej walka bronią białą, ale strzelać też żeby umiała. Połączenie najemnika z rangerem.
Trzeba łamać stereotypy, niby nie lubię wysokiej techniki w Fantasy, ale świat IK fajny jest. I zagram jak da radę.
Ew. dołączę za jakiś czas, bo zgłosiłem udział dopiero dzisiaj.
Ostatnio zmieniony 23 stycznia 2014, 16:20 przez Araven, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Keth
Reactions:
Posty: 12615
Rejestracja: 07 kwietnia 2009, 20:37
Has thanked: 138 times
Been thanked: 84 times
Kontakt:

Post autor: Keth » 23 stycznia 2014, 20:55

Leto "Książę" Bancroft

Człowiek Caspianin (20 lat, z miasteczka Norminster, pół roku w straży miejskiej Clockers Cove, zwolnienie po pojedynku z przełożonym). Rodzina w Norminster, starszy o dwa lata brat Fergus pływa pod banderą Wschodniej Floty. Obecna wybranka serca Juliana Montfort, córka jednej z rajców miejskich Clockers Cove (nie muszę chyba podkreślać, że potencjalny zięć nie budzi zachwytu rodziny Juliany?). Lubuje się w pojedynkach, ciągle doskonaląc biegłość w rapierze oraz pistolecie.

PHY 5 (Spd 7, Str 4), AGL 4 (Prw 5, Poi 5), INT 3 (Arc 0, Per 3)
Bazowa Obrona 14. Inicjatywa 15. Pancerz 5 + parametr zbroi. Siła Woli 8.

Archetyp Skilled (dodatkowy atak w fazie aktywacji)
Nadnaturalna czujność (bonus do testów Inicjatywy oraz automatyczna ochrona przed ciosami w plecy)

Profesje: Man-at-Arms/Duelist

Atuty startowe

Parowanie (nigdy nie jesteś celem ataków okazyjnych)
Riposta (możesz odpowiedzieć kontrą na jeden chybiony atak przeciwnika co turę)
Obronny Szereg (premia do ARM, jeśli walczysz ramię w ramię z innym sojusznikiem)
Tarczownik (raz na turę możesz przyjąć na siebie cios wymierzony w stojącego obok towarzysza).

Umiejętności żołnierskie

Broń jednoręczna 1, Broń dwuręczna 1, Pistolet 2, Tarcza 1.

Umiejętności ogólne

Hazard 1, Zastraszanie 1, Skakanie 1, Przywództwo 1 i Wykrywanie 1.

Ekwipunek

Skórznia (mod Spd 0, OBR -1, PANC +5). Rapier (bonus do ataku 0, POW 2, zużycie 1 Punktu Heroiki pozwala podrasować test ataku i ranienia). Rewolwer (5-strzałowy, bonus do ataku 0, POW 10). 10 naboi, ale tylko jeden bębenek.

Opis: trochę propozycji rzuciłem we wstępie do postaci, ich rozwinięcie bądź zmianę pozostawiam samemu Namakemono ;)

I jeszcze jedna opcja - istnieje możliwość wymiany jednej z umiejętności ogólnych na Jeździectwo 1, dzięki czemu Leto będzie mógł jeździć konno (niemal wszyscy członkowie drużyny mają tę umiejkę). W sakiewce zostało 80 koron, odsprzedam przechodzoną chabetę za 70 i zostanie jeszcze 10 na drobne wydatki. Jeśłi koń nie pasuje, proponuję zainwestować w tarczę za 20 (+1 do PANC).

namakemono
Reactions:
Posty: 1552
Rejestracja: 26 października 2012, 07:18

Post autor: namakemono » 23 stycznia 2014, 21:19

Ślicznie.
Wielkie dzięki za pomoc z postacią, Keth.
Z umiejętności ogólnych za najmniej potrzebną do przeżycia uważam Hazard, dlatego poproszę o wymianę na Jeździectwo, którego brak z pewnością by mi mocno doskwierał. Do kompletu z umiejką poproszę tego obiecanego ogiera.
Co do nazwy - nie gniewaj się Deliad, ale "Ryże rębajły" mi nie leżą. Pomyślę jeszcze nad jakąś opcją, ale bardzo mi się spodobała nazwa "Grzmociciele". Jest tak beztrosko awanturnicza.

Awatar użytkownika
Keth
Reactions:
Posty: 12615
Rejestracja: 07 kwietnia 2009, 20:37
Has thanked: 138 times
Been thanked: 84 times
Kontakt:

Post autor: Keth » 23 stycznia 2014, 21:44

Reynard Bannister

Człowiek Caspianin (22 lat, z Clockers Cove, niegdyś strażnik drogowy na gościńcu do Merciru wywalony ze służby za sobie tylko znane przewinienie). Rodzina w porcie, dwaj szanowani bracia-rzemieślnicy Everett i Finch oraz siostra Meara, zamężna (cała trójka sarka i złości się za każdym razem, kiedy temat rozmów przy stole schodzi na osobę najmłodszego członka rodziny, nicponia i utracjusza niezbyt kwapiącego się do pójścia w ślady ustatkowanego rodzeństwa). Romansuje wszędzie i na okrągło, za punkt honoru stawiając sobie uwiedzenie jakiejkolwiek Iosanki (chociaż jak dotąd żadnej nawet jeszcze nie widział na oczy).

PHY 6 (Spd 7, Str 5), AGL 3 (Prw 5, Poi 4), INT 3 (Arc 0, Per 3)
Bazowa Obrona 13. Inicjatywa 15. Pancerz 6 + parametr zbroi. Siła Woli 9.

Archetyp Skilled (dodatkowy atak w fazie aktywacji)
Nadnaturalna czujność (bonus do testów Inicjatywy oraz automatyczna ochrona przed ciosami w plecy)

Profesje: Man-at-Arms/Highwayman

Atuty startowe

Obronny Szereg (premia +1 do PANC, jeśli walczysz ramię w ramię z innym sojusznikiem; jeśli sojusznik też posiada tę umiejętność, premia wzrasta do +2)
Tarczownik (raz na turę możesz przyjąć na siebie cios wymierzony w stojącego obok towarzysza)
Zasadzka (w pierwszej rundzie walki otrzymujesz podrasowanie do testu ataku i zranienia przeciwko postaci, która nie została jeszcze aktywowana)
Strzał z siodła (brak kary do strzelania z końskiego grzbietu)
Gang (wykonując atak przeciwko celowi związanemu walką z sojuszniczą postacią otrzymujesz +1 do testu ataku i zranienia; jeśli sojusznik również posiada Gang, premia wynosi +2).

Umiejętności żołnierskie

Broń jednoręczna 1, Broń dwuręczna 1, Pistolet 2, Tarcza 1.

Umiejętności ogólne

Obchodzenie się ze zwierzętami 1, Zastraszanie 1, Wykrycie 2, Jeździectwo 1, Przywództwo 1.

Ekwipunek

Kolczuga (mod Spd 0, OBR -2, PANC +7). Miecz (bonus do ataku 0, POW 3). Rewolwer (5-strzałowy, bonus do ataku 0, POW 10). 20 naboi i dwa bębenki. Koń z uprzężą. Luneta. 10 koron na drobne wydatki


Może być? ;)
Ostatnio zmieniony 21 lipca 2014, 08:59 przez Keth, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Keth
Reactions:
Posty: 12615
Rejestracja: 07 kwietnia 2009, 20:37
Has thanked: 138 times
Been thanked: 84 times
Kontakt:

Post autor: Keth » 23 stycznia 2014, 21:55

Postacie dla Macieja i Deliada przygotuję jutro, Herudaio zmontuje swoją własnoręcznie do soboty. Teraz inna ważna kwestia, mianowicie religia. Panowie, w świecie Żelaznych Królestw nie ma ateistów, ponieważ istnienie bogów jest udokumentowane i niekwestionowane, a nadto wszystkim wiadomo, że dusze niewierzących są po śmierci pozbawione boskiej protekcji i mimo swej nieśmiertelności mogą ulec nieodwracalnemu zniszczeniu!

Religią dominującą w Cygnarze jest morrowianizm, wiara propagująca oświecenie, szacunek wobec innych, szlachetność, odwagę i męstwo, zwłaszcza w konfrontacji z siłami ciemności (tak, są w tej grze również mroczne siły, zwane półgłosem piekielnikami). Drugą znaczącą, chociaż obecnie szalenie niepopularną wiarą jest menityzm (kto czyta moje artykuł do IK, zapewne już wie dlaczego, ale daję premię +10 sztuk złota dla tego, kto pierwszy napisze w tym topiku, skąd ten brak popularności się bierze)!

Następnie skrywany przed otoczeniem kult Thamar, bogini ciemności właśnie, Mrocznej Pani, patronki złych ludzi wszelakiego rodzaju. Chociaż Kościół Morrowa oficjalnie nie ściga zwykłych czcicieli Thamar, a jedynie jej kapłanów, samo obnoszenie się z wiarą w Mroczną Panią może wystarczyć, by tłum zlinczował człowieka na ulicy (ale niektórzy ryzykują skuszeni szeptanymi w snach obietnicami).

Cyriss to egalitarne bóstwo dla wybrańców, Wasi bohaterowie nie mieli w przeszłości szans, by je poznać. Pozostaje jeszcze Żmij, ale ten plugawy bóg-bestia jest zaprzeczeniem wszystkiego, co cywilizowane i zupełnie nie przystaje do konceptu naszej drużyny.

Pomyślcie nad odpowiednim wyborem!

ODPOWIEDZ