PBF - Płomień Assurbanipala
..chytry lis.. -pomyślał Vanko opuszczając namiot szamana. Na pytanie rzucił mu jedynie zwięźle i szorstko, że nie wie, czy z wyprawy powróci i czy umysł jego na rozsądek zachowa toteż chciał zapewnić sobie bezpieczną przystań.
Z królem chętnie się rozmówię dumał Vanko. Połowę skarbów mu przyobiecam, a potem... bitwa z kanibalami różnie potoczyć się może.. w zgiełku wiele zaś się wydarzyć potrafi...
...hehe... buuhahahahaha!!! -opuściwszy namiot szamana zamorańczyk buchnął złowrogim śmiechem, po czym wesoło pogwizdując ruszył ku ognisku. Zbliżał się ostatni wieczór, w którym mógł ostro pochędożyć, potem dzień wypoczynku, dzień przygotowań i w drogę!
Z królem chętnie się rozmówię dumał Vanko. Połowę skarbów mu przyobiecam, a potem... bitwa z kanibalami różnie potoczyć się może.. w zgiełku wiele zaś się wydarzyć potrafi...
...hehe... buuhahahahaha!!! -opuściwszy namiot szamana zamorańczyk buchnął złowrogim śmiechem, po czym wesoło pogwizdując ruszył ku ognisku. Zbliżał się ostatni wieczór, w którym mógł ostro pochędożyć, potem dzień wypoczynku, dzień przygotowań i w drogę!
-
- Reactions:
- Posty: 8334
- Rejestracja: 13 lipca 2011, 14:56
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 1 time
Ruszyliście z 20 wojowników i szamanem Goru.
Po 3 dniach na pustyni, jesteście coraz bardziej zmęczeni, palce słońce wysysa z Was siły, na horyzoncie są nie tylko sępy, śledzi was grupa konnych nomadów, około 40, raczej nie mają dobrych zamiarów.
Wieczorem dotarliście do małej oazy. Ruszacie rano dalej? Nomadzi są blisko, na razie nie zaatakowali.
Po 3 dniach na pustyni, jesteście coraz bardziej zmęczeni, palce słońce wysysa z Was siły, na horyzoncie są nie tylko sępy, śledzi was grupa konnych nomadów, około 40, raczej nie mają dobrych zamiarów.
Wieczorem dotarliście do małej oazy. Ruszacie rano dalej? Nomadzi są blisko, na razie nie zaatakowali.
- A skąd tu, do kurwy nędzy, znaleźli się nomadzi? - zapytał Zorian, postukując w podniebienie suchym jak wiór podniebieniem. - Jak trzabyło walczyć z akaana to ich nie było, a teraz nagle się pojawili... - sapnął wściekły i napił się kilka łyków wody z bukłaku. - Hej, Goru! Daleko jeszcze do tego miasta? Mam złe przeczucia co do naszego nowego towarzystwa...
Po czym poznać, że mają złe zamiary?
Prowadz? sesje: ?mier? i ?ycie kami Ryby (L5K) - zawieszona
Mistyczny Lotos (Conan na zasadach Fate)
Moje postacie:
Ahmed Assad Omar - audytor finansowy (PBF Wybawiciel)
Olaf Vilbergson - m?ody zwiadowca (PBF Cienie na ?niegu)
Mikulas Tichy - m?ody medyk z Pragi (PBF - Memento Mori)
Mistyczny Lotos (Conan na zasadach Fate)
Moje postacie:
Ahmed Assad Omar - audytor finansowy (PBF Wybawiciel)
Olaf Vilbergson - m?ody zwiadowca (PBF Cienie na ?niegu)
Mikulas Tichy - m?ody medyk z Pragi (PBF - Memento Mori)
Ok jeszcze pytanko: uzupełniliśmy zapasy? Jesteśmy załadowani? I jak wygląda teren wokoło? Sam piach czy jakieś wydmy kamienie itp?
Prowadz? sesje: ?mier? i ?ycie kami Ryby (L5K) - zawieszona
Mistyczny Lotos (Conan na zasadach Fate)
Moje postacie:
Ahmed Assad Omar - audytor finansowy (PBF Wybawiciel)
Olaf Vilbergson - m?ody zwiadowca (PBF Cienie na ?niegu)
Mikulas Tichy - m?ody medyk z Pragi (PBF - Memento Mori)
Mistyczny Lotos (Conan na zasadach Fate)
Moje postacie:
Ahmed Assad Omar - audytor finansowy (PBF Wybawiciel)
Olaf Vilbergson - m?ody zwiadowca (PBF Cienie na ?niegu)
Mikulas Tichy - m?ody medyk z Pragi (PBF - Memento Mori)
-
- Reactions:
- Posty: 8334
- Rejestracja: 13 lipca 2011, 14:56
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 1 time
Jak tak odpoczywacie w oazie, mając oko na okolicę, widzicie, ze kilku nomadów wolno podjeżdża, mają białą flagę - chyba chcą rozmawiać.
Wpuszczacie ich do oazy?
Wpuszczacie ich do oazy?
Macie zapasy, niosą je wojownicy Bogondi 20, w tym 10 ma łuki. Jest kilka wydm około 40 metrów od oazy, kilka palm w niej jest i studnia.
Ostatnio zmieniony 23 listopada 2014, 22:05 przez Araven, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Reactions:
- Posty: 8334
- Rejestracja: 13 lipca 2011, 14:56
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 1 time
Techniczny
Panowie, chyba będziemy kończyć tego PBF-a, coś widzę, tempo siadło prawie zupełnie, tuż przed próbą zdobycia klejnotu Assurbanipala. No trudno, sam ze sobą grał nie będę. Dajcie znać czy kończymy, czy ciągniemy dalej.
Ostatnio zmieniony 27 listopada 2014, 22:02 przez Araven, łącznie zmieniany 1 raz.
Panowie, jak tam? Ja bym jeszcze grał, przynajmniej do końca.
Prowadz? sesje: ?mier? i ?ycie kami Ryby (L5K) - zawieszona
Mistyczny Lotos (Conan na zasadach Fate)
Moje postacie:
Ahmed Assad Omar - audytor finansowy (PBF Wybawiciel)
Olaf Vilbergson - m?ody zwiadowca (PBF Cienie na ?niegu)
Mikulas Tichy - m?ody medyk z Pragi (PBF - Memento Mori)
Mistyczny Lotos (Conan na zasadach Fate)
Moje postacie:
Ahmed Assad Omar - audytor finansowy (PBF Wybawiciel)
Olaf Vilbergson - m?ody zwiadowca (PBF Cienie na ?niegu)
Mikulas Tichy - m?ody medyk z Pragi (PBF - Memento Mori)
-
- Reactions:
- Posty: 8334
- Rejestracja: 13 lipca 2011, 14:56
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 1 time
Nomadzi podjeżdżają, najstarszy przemawia, zawróćcie wędrowcy, zmierzacie do Przeklętego Miasta, nikt stamtąd nie wraca, jesteśmy strażnikami jego okolic, zawracamy podróżnych, jeśli się tacy trafią tutaj.
Na pustyni są jednak i inni niż my jeźdźcy, zwyczajni bandyci, uważajcie na nich.
I jako rzekłem wracajcie skąd przybyliście.
Na pustyni są jednak i inni niż my jeźdźcy, zwyczajni bandyci, uważajcie na nich.
I jako rzekłem wracajcie skąd przybyliście.
- Tacy z was strażnicy, że nam grozicie z daleka? Mi wyglądacie na bandę maruderów, czekających na okazję obłupienia podróżnych. - Zorian spojrzał dumnie na przywódce, siedzącego na wielbądzie nomada. - Wiemy, gdzie podróżujemy i nikt ani nic nas nie powstrzyma. Jeżeli faktycznie tylko zawracacie wędrowców, tedy wasza rola została spełniona, możecie ruszać dalej. Zaś jeśli chcecie skorzystać z oazy i zaczerpnąć wody, to proszę uprzejmie. Zachowajcie tedy ostrożność, bo nie godzi się skazić jedynego źródła wody krwią pomordowanych. - dodał z przekąsem i uznając, że audiencja zakończona, akwilończyk udał, że stracił zainteresowanie grupą nomadów i zwrócił się do Chen-Shu.
- Kiedy będziemy gotowi do wymarszu?
- Kiedy będziemy gotowi do wymarszu?
Prowadz? sesje: ?mier? i ?ycie kami Ryby (L5K) - zawieszona
Mistyczny Lotos (Conan na zasadach Fate)
Moje postacie:
Ahmed Assad Omar - audytor finansowy (PBF Wybawiciel)
Olaf Vilbergson - m?ody zwiadowca (PBF Cienie na ?niegu)
Mikulas Tichy - m?ody medyk z Pragi (PBF - Memento Mori)
Mistyczny Lotos (Conan na zasadach Fate)
Moje postacie:
Ahmed Assad Omar - audytor finansowy (PBF Wybawiciel)
Olaf Vilbergson - m?ody zwiadowca (PBF Cienie na ?niegu)
Mikulas Tichy - m?ody medyk z Pragi (PBF - Memento Mori)
-
- Reactions:
- Posty: 8334
- Rejestracja: 13 lipca 2011, 14:56
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 1 time
Jako chcecie, siłą nikogo nie zatrzymujemy. Tylko ostrzegamy. Z wody zaś skorzystamy chętnie.
Rano ruszacie dalej, nomadzi was nie niepokoili już. Jesteście dzień drogi od miasta, Bogondi i szaman poczekają na was tutaj. Dalej ruszacie sami.
Rano ruszacie dalej, nomadzi was nie niepokoili już. Jesteście dzień drogi od miasta, Bogondi i szaman poczekają na was tutaj. Dalej ruszacie sami.
Techniczny:
Próbujecie zmusić Bogondi do pójścia z wami? Szaman zaklął wasza broń przeciwko złu.