Graam – rozszerzony opis

Reptiliońskie tablice zachowane do naszych czasów utrzymują że jest On jednym z najstarszych bóstw Orchii, istnieje fragment mówiący o tym że należał do tych Wielkich Bogów, którzy wzięli udział w stworzeniu istot rozumnych. Podobno to Graam właśnie obdarował rodzące się rasy nieśmiertelnymi duszami. Od tamtego czasu jest czczony jako bóg życiodajnej energii, leczeń i wskrzeszeń. Moce jego kapłanów są legendarne, jeśli ktoś zasługuje na Jego pomoc są oni zdolni przywrócić go do życia lub wyleczyć z każdej choroby, bez względu na to czyim się było wyznawcą. Z tego właśnie powodu wielu innowierców składa mu ofiary i modli się do Niego aby w chwili potrzeby nie utracić Jego łaski.

Charakter: neutralny-dobry.

Bóg: życiodajnej energii; opiekun praw do wiecznego życia, wskrzeszeń i leczeń.

Symbol: srebrny kielich.

Demon: demonem jest uskrzydlona postać humanoidalna (anioł), bardzo podobna do archonów.

Ulubiona ofiara: przywrócenie komuś zdrowia.

Cechy premiujące najgorliwszych wyznawców

  • Stopień wyszkolenia Leczenia, Namaszczenia, Podtrzymania życia i Samozdrowienia jest zwiększany o 1/10 WI postaci.
  • Każde użycie jakiegokolwiek leczenia, namaszczenie, przywrócenia witalności i regeneracji ma dwukrotnie większą efektywność. Dotyczy to zarówno postaci posiadającej tą zdolność jak i istot na które zastosowała te wyżej wymienione umiejętności (czy też czary).
  • Żywotność postaci jest większa o 10% za każde 10 WI postaci.
  • Skuteczność czarów leczących jest dwa razy większa, a ich opóźnienie jest dwa razy mniejsze.

Wymagania stawiane kapłanom

Każda istota myśląca może być kapłanem Graama, bez względu na płeć, charakter, czy rasę.

Obowiązki kapłanów

  • Obowiązek leczenia każdego, bez oczekiwania zapłaty i bez przywiązywania wagi do jego wyznania, reputacji bądź statusu (nie dotyczy to jednak wskrzeszenia oraz regeneracji zarówno ciała jak i Energii Życiowej).
  • Niszczenie martwiaków wszelkimi możliwymi sposobami.

Ograniczenia kapłanów

  • Skuteczność czarów zadających rany jest dwa razy mniejsza (MG powinien bardzo rzadko obdarowywać tymi czarami).
  • Kapłan nie powinien użyć żadnego czaru raniącego przeciw żywej istocie myślącej.
  • Kapłan powinien używać tylko i wyłącznie broni obuchowej.

Hierarchia

Kapłani chodzą w togach w kolorze turkusowym ze srebrnym kielichem wyszytym z przodu i z tyłu. Uczniowie – akolici chodzą w podobnych ubraniach lecz bez wyszytego symbolu Graama. Jeśli mnich należy do zakonu to stosuje się obszycie stroju pasem w charakterystycznym kolorze:

  • białym dla zakonu Małych Sióstr,
  • czerwonym dla zakonu św. Abherdala (zakonu Pielgrzymi),
  • czarnym dla Macharesytów,
  • złotym dla zakonu św. Braci,
  • ciemno zielonym dla zakonu św. Angadariona.

Zakon Miecza św. Awnara jako organizacja tajna ma prawo stosować znaki rozpoznawcze dowolnego innego zakonu.

Hierarchia zaznaczona jest przy pomocy aureoli wyszytych wokół kielicha:

  • kapłan, mnich nie mają aureoli,
  • hierarchowie –  przełożeni świątyni, klasztoru mają jedną aureolę,
  • metropolici (kapłani lub kapłanki zarządzający świątyniami w danym okręgu) dwie aureole,
  • antanad (Głos Graama –  arcykapłan lub arcykapłanka, wybierany spośród  metropolitów co 7 lat , antanadem można zostać wybranym dowolną ilość razy , antanad Yewlena piastowała tę funkcje równe 77 lat ) trzy aureole.

Świątynie

Najwcześniejsze miejsca kultu nie były trwałymi konstrukcjami, lecz wyodrębnionymi z otoczenia fragmentami natury. Pierwszą budowlą była Sonmbon (Pierwsza Świątynia), zbudowana według planów św. Angadariona. Wszystkie późniejsze kościoły lub klasztory zbudowano na jej podstawie. Pierwsza Świątynia była kompleksem o symetrycznym układzie budynków obwiedzionych murem na planie prostokąta. Centralne miejsce zajmowała okrągła sala czci. Hala ta podparta była przez 7 kolumn większych w kręgu zewnętrznym i 7 kolumn mniejszych w kręgu wewnętrznym. W środku na podwyższeniu umieszczony był kolisty ołtarz z wyrzeźbionymi symbolami wiary. Ściany ozdobione były płaskorzeźbami przedstawiającymi Objawienie się Graama św. Angadarionowi. Oprócz tej sali na terenie świątyni znajdował się refektarz i kwatery mnichów. Wejście było jedno, przez bramę we wschodnim murze. Tuż przy niej znajdowała się fontanna wyrzeźbiona w kształcie pochylonego kielicha, w której każdy wierny musiał obmyć ręce i usta w rytuale oczyszczenia. W późniejszym okresie, zaczęły powstawać zespoły z dodatkowymi budowlami takimi jak szpitale, szkoły przyklasztorne czy budynki noclegowe dla pielgrzymów i podróżnych. Żywność była dostarczona przez ludzi mieszkających w pobliżu świątyni.

Jedna rzecz jest bardzo ważna mianowicie każdy wchodzący na teren świątyni wierny lub innowierca, ścigany przez prawo czy przez kogoś innego może poprosić o azyl. Jeśli go otrzyma (znane jest tylko kilka przypadków odrzucenia tej prośby na przestrzeni panowania Katanów) może pozostać na terenie kościoła lub klasztoru przez 77 dni. Przez ten czas nie może zostać z niego wyprowadzony. Po tym czasie albo opuszcza świątynię albo przyjmuje święcenia kapłańskie (oczywiście jeśli jest ich godny) tak jak to się stało ze św. Warrusem.

Święci

Św. Angadarion –  (elf) –  naprawdę Angari Darioo, był pierwszym kapłanem Graama. Bóg objawił się mu pod postacią św. Graala. We Frachtrii istnieje opis tego wydarzenia w księdze Objawienia.

Św. Machares –  (człowiek) –  według tradycji był synem chłopa któremu objawił się Graam. Idąc za głosem boga w 4073 roku udał się do klasztoru Senmbon gdzie siedział bez ruchu pogrążony w medytacji przez 77 dni. W ciągu następnych 7 lat spisał Frachtrii “Księgę Wieczności”, było w niej to co Graam chciał przekazać wiernym.

Św. Sischeos i św. Sostisios –  (reptilioni) –  bracia bliźniacy którzy gorliwie głosili słowo Graama w okresie kiedy niepopularna była wiara w kogokolwiek innego niż Reptilion Wielki. Jako pierwsi dostąpili zaszczytu odnalezienia św. Graala, co pomogło wiernym przetrwać czas prześladowań. Złapani przez swoich pobratymców zginęli śmiercią męczeńską.

Św. Awnar –  (człowiek) –  założyciel Bractwa Rycerzy św. Graala. Szerząc wiarę w Graama zwiedził większą część Archipelagu Centralnego. O jego przygodach krąży wiele opowieści szczególnie popularnych wśród szlachty.

Św. Abherdal – (człowiek) –  legendarny mnich, uprawiający ascezę. Przemierzał Orkus Wielki wzdłuż i wszerz nauczając i lecząc. Założyciel Zakonu Pielgrzymiego.

Św. Warrus –  (półork) –  jako ścigany przez prawo banita uzyskał azyl w świątyni Graama (prawdopodobnie w klasztorze Enonken). Pozostając w nim przez 77 dni został nawrócony na wiarę Graama. Przyjął święcenia kapłańskie i został misjonarzem. O jego życiu krąży wiele opowieści bardzo popularnych wśród plebsu.

Św. Thalysa –  (człowiek) –  w wieku 12 lat wykazała wielkie talenty wizjonerskie. Przyjęta do klasztoru Hienan spędziła całe swoje życie pomagając chorym. Spisano wiele wygłoszonych przez nią proroctw dotyczących nie tylko spraw związanych z Graamem ale także innych wydarzeń (np. przybycie sharanów, upadek orków).

Św. Inwana –  (elf) –  misjonarka, głosząca wiarę w Graama w dzikich rejonach Archipelagu Centralnego. Krąży niepotwierdzona legenda o tym, że to jej zawdzięcza się przywileje katańskie ponieważ pomogła Sorajanie (gdy była w ciąży, nosząc w łonie Kartana) dotrzeć do wioski na Orkusie Wschodnim.

Organizacje

Zakony

  • Małe siostry –   zgromadzenie panien ubogich, zwane też zakonem świętej Inwany. Został założony przez błogosławioną Miriel po kanonizacji świętej Inwany przez antanad Yewlenę. Popularność swą Małe Siostry zawdzięczają poparciu 3 żony Katana Minaga Mądrego, Selmei. To ona namówiła męża aby ufundował klasztor na górze Zawchor koło Get– warr– garu. Zakon kobiecy.
  • Zakon Św. Abcherdala –  założony w 67 wieku przez św. Abcherdala. Skupił wokół siebie kapłanów opierających się skostniałym strukturom kościelnym. Święty zauważył że coraz więcej czasu poświęca się dysputom teologicznym zamiast wykorzystywać czas i energię na głoszenie wiary i pomoc potrzebującym. W początkowym okresie istnienia zakon uznawany był za nielegalny a jego członków ścigano i więziono. Dopóki zgromadzenie nie zostało uznane edyktem antanada Guela w 68 wieku Abcherdalici zmuszeni byli utrzymywać się z jałmużny. Od tamtego czasu stało się to ich regułą. Kapłani zakonu są misjonarzami  wędrującymi po świecie głosząc wiarę w Graama, lecząc choroby i rany oraz niszcząc martwiaki i demony. Choć jest to praca niebezpieczna zgromadzenie to jest najliczniejsze spośród wszystkich zakonów. Co charakterystyczne Abcherdalici nie posiadają żadnych klasztorów, są jak to oni sami nazywają Zakonem Pielgrzymim. Zakon mieszany.
  • Macharesyci –  zakon powołany do istnienia w 41 wieku edyktem antanada Artamira. Jego pierwotnym zadaniem było przepisywanie  “Księgi Wieczności” w celu rozpropagowania jej wśród kapłanów i wyznawców Graama. W dzisiejszych czasach zajmują się interpretowaniem Frachtrii, gromadzeniem i przepisywaniem ksiąg, badaniem i spisywaniem historii kościoła. Najsłynniejsze klasztory to : Sworengat na górze o tej samej nazwie na północ od Tagary Szarej, klasztor przy świątyni Białej Pięści w Ostrogarze, Ojdylen w lesie Khareńskim na Osmundzie. Do zakonu przyjmowani są wszyscy chętni bez względu na rasę czy płeć.
  • Zakon Świętych Braci –  założony przez antanada Borina aby upamiętnić męczeńską śmierć świętych Sischeosa i Sostisiosa. Jest to zakon do którego należeć mogą wyłącznie reptilioni płci męskiej. Większość ich klasztorów i świątyń porozrzucana jest po ciągu Walgaru. Najsłynniejszą jest świątynia Seschoress zbudowany na miejscu męczeńskiej śmierci świętych braci w Archagaście.
  • Zakon Św. Angadariona –  zwany Pierwszym zakonem. Kapłani należący do tego zgromadzenia szkoleni są do pracy misyjnej w miastach., zarządzaniu świątyniami i w dyplomacji. Większość hierarchów i metropolitów jest członkami tego zakonu. Najsłynniejszymi klasztorami i świątyniami są: klasztor Grobu świętego Angadariona koło jeziora Omer na Orkusie Małym, Bazylika św. Graala w Tabadanie –  główna świątynia kultu Graama.
  • Zakon Miecza Św. Awnara –  zakon tajny do którego przyjmowani są wszyscy których powołał Graam. Objawia się to najczęściej w snach czy wizjach. Został założony przez Sedrena hierarchę klasztoru Modon znajdującej się na górze o tej samej nazwie na północ od Ogra– garu. Jak mówi legenda objawił mu się Graam i kazał mu stworzyć zakon, który zająłby się wywiadem i likwidacją wrogów kultu. Po pewnym czasie od Objawienia do klasztoru zaczęły przybywać osoby różnych zawodów i profesji. Łączyło ich tylko jedno, fanatyczna wiara w Graama. O istnieniu zgromadzenia wiedzą tylko jego członkowie, mnisi z Modon oraz antanad.

Bractwa, odłamy

  • Frachtryści –  odłam ten został założony około 30 lat temu przez ojca Nirwena z zakonu Angadariona. Głosił on, że Graam jest Stworzycielem albo przynajmniej jego częścią, która pozostała aby kontrolować swoje dzieło oraz zakończyć istnienie wszechświata w odpowiednim momencie. Stwierdzenia swe opierał na wybranych fragmentach z “Księgi Wieczności”. Idee te znajdują duży posłuch wśród wyznawców i kapłanów Graama, ponieważ jednak prowadzą do zatargów z innymi religiami zostały oficjalnie odrzucone przez najwyższe władze kościelne.
  • Oczekujący –  odłam kultu Graama założony przez uczennice św. Thalysy, błogosławioną Aeris. W kanonie OCZEKUJĄCYCH istnieje przekonanie o nieuniknionym końcu świata, który będzie poprzedzony objawieniem się Graama w jego prawdziwej postaci. Czekając na Jego zstąpienie sekta prowadzi szerokie badania astrologiczne mające przybliżyć im datę tego wydarzenia.
  • Bractwo Rycerzy Św. Graala –  założone w 7975 roku przez św. Awnara E’Taranara, skupia rycerzy i paladynów będących wyznawcami Graama. Wstęp do tej organizacji jest dobrowolny i nie wiąże się z żadnymi opłatami, jedynym kryterium jest szczera wiara. Zajmuje się ochroną świętych miejsc  oraz służy jako zbrojne ramię kultu w wypadku jakiegoś konfliktu. W zależności od hierarchii jej członkom przysługują częściowe lub całkowite przywileje kapłańskie. Komandorie bractwa znajdują się w prawie każdym większym mieście Archipelagu Centralnego. Główną siedzibą pozostaje zamek Graambork w Tabadanie.

Święta

Święto Oczyszczenia –  odbywa się dwa razy do roku 1 dnia 2 miesiąca oraz 7 dnia 7 miesiąca. W dniach tych odbywają się dwugodzinne msze podczas których kapłani recytują fragmenty Frachtrii i okadzają zgromadzonych wonnym dymem. Ma to symbolizować oczyszczenie się od grzechu i uwolnienie od złych wpływów.

Święto Zmarłych –  odprawiane 21 dnia 5 miesiąca na pamiątkę śmierci świętych braci Sischeosa i Sostisiosa.  Z tej okazji obnosi się w uroczystym orszaku ich posągi  drogą oświetloną lampionami. Procesja kończy się w świątyni mszą podczas której wspomina się osoby zmarłe  i modli się o miłosierdzie Graama.

Święto Frachtri –  odprawiane co 7 dni. organizowana jest wtedy msza podczas której czytane są i interpretowane fragmenty “Księgi Wieczności”.

Obrzędy i ceremonie

Narodziny

Siedem dni po narodzinach musi zostać odprawiona w świątyni ceremonia Graammada. Biorą udział w niej rodzice i krewni dziecka, obdarowując je i składając życzenia. Dziecko podczas tej ceremonii znajduje się na ołtarzu a światło padające przez mandalę oświetla je symbolizując oczyszczenie. Dodatkowo skrapia się je święconą wodą i okadza wonnym dymem. Znane są przypadki gdy podczas tego rytuału pojawiły się anioły. Oznacza to że Graam czuwa nad tym dzieckiem, co wróży mu wielką i chwalebną przyszłość. Na zakończenie ceremonii nadaje się dziecku  dwa imiona, pierwsze wybrane przez rodziców i drugie będące imieniem anioła lub świętego który będzie się nim opiekował.

Inicjacja (święto z okazji osiągnięcia dojrzałości)

Ceremonię tę przeprowadza się w dniu 14 urodzin (data ta obowiązuje ludzi, u innych ras obowiązują wielokrotności siódemki). W domu zbierają się krewni i przyjaciele. Organizowana jest uczta i tańce. Najważniejsza jednak jest obecność kapłana Graama który błogosławi przechodzące inicjację dziecko aby było zdrowe i płodne.

Małżeństwo

Małżeństwa zawierane są niekiedy dość wcześnie. Praktycznie można wstępować w związek małżeński już na drugi dzień po ceremonii inicjacji. Przed weselem para młoda udaje się na pielgrzymkę do świątyni gdzie spędza 7 lub 77 dni w odosobnieniu na modlitwach i rozważaniach. Po tym czasie kapłani udzielają młodym ślubu jeśli dalej tego chcą. Po powrocie do wioski organizowane jest przyjęcie weselne połączone z tańcami. Niekiedy zapraszany jest wieszcz aby przepowiedział przyszłość pary młodej. Rzadko się zdarza żeby tak zawarte małżeństwo się rozpadło. Jeśli młodzi nie mają pewności to rezygnują podczas rozmyślań.

Śmierć

Ceremonię pogrzebu przeprowadza się w świątyni, jeśli jest do niej zbyt daleko to dozwolone jest spalenie ciała. Rzadko jednak ktoś korzysta z tej możliwości ponieważ znane jest wiele przypadków wskrzeszeń. Ciało smaruje się wonnymi olejkami i odziewa w turkusy. Podczas tych przygotowań, które trwają równo siedem godzin rodzina i znajomi żarliwie się modlą. Po siedmiu godzinach ciało wnoszone jest do świątyni i kładzie się je na centralnym ołtarzu. Kapłani odprawiają mszę żałobną połączoną z czytaniem fragmentów Frachtrii. Na koniec tworzą krąg witalności i wzywają anioła śmierci Azraela. Po chwili nad ołtarzem tworzy się wir przez który wlatuje uskrzydlony humanoid, w zależności od tego czy będzie wskrzeszał, niszczył duszę czy zabierał ją do królestwa Graama, wygląda inaczej. W pierwszym przypadku jest ubrany w turkusową togę a w dłoni trzyma jarzącą się kulę światła, w drugim jest ubrany na czarno i dzierży czarny miecz, natomiast w trzecim jest ubrany w zbroję i trzyma ognisty miecz i tarczę (ma za zadanie obronić duszę w drodze do królestwa Graama).

Święcenia kapłańskie

W dniu siódmych urodzin dziecko jest na 77 dni odseparowywane od rodziny. Przez ten czas przebywa w świątyni gdzie się uczy podstaw wiary, bierze udział w codziennych zajęciach kapłanów i oczywiście mszach. Po tym czasie odprawiana jest ceremonia podczas której dziecko dotyka ołtarza, jeśli ma błogosławieństwo Graama to świątynia rozbrzmiewa chórami anielskimi a wtedy przyjmuje święcenia i zostaje na siedem lat nowicjuszem. W każdej chwili może zrezygnować i powrócić do rodziny. Jeśli jednak tego nie zrobiło w dniu swoich 14 urodzin odprawiana jest msza na której okadza się akolitę wonnym dymem, naciera jego ciało olejkami (namaszcza) i prosi o ochronę aniołów. Po jej zakończeniu zamyka się nowicjusza na 7 dni w celi. Przez cały czas tam spędzony nie je ani nie pije, żywić się może tylko swą wiarą do Graama. Jest to ciężka próba i ci którzy nie mają wsparcia swego boga nigdy jej nie przechodzą. Jeśli nowicjuszowi nie udało się jej przejść to musi opuścić świątynię, jeśli natomiast wytrzymał całą próbę to zostaje pełnoprawnym kapłanem Graama i może wybrać zakon którego chce być członkiem. W przypadku tych osób, które chcą zostać kapłanami w późnym wieku, wystarcza tylko roczna służba w nowicjacie a potem post w samotności.

Relikwie

Frachtrii –  “Księga Wieczności” spisana przez św. Macharesa. Dekretem antanad Anarietty księga została rozdzielona na pojedyncze stronice które wszyto w jej kopie. Kopie te dostały się w ręce najważniejszych kapłanów i wyznawców, lecz wciągu wieków część z nich zaginęła a o części zapomniano. Legenda mówi że ten kto zbierze oryginał w całość, posiądzie wielką moc (stanie się półbogiem Graama). Wielu z antanadów finansowało poszukiwania, chodzą słuchy że zgromadzono ponad 500 stron. Moc kopii Frachtrii ze stroną oryginału jest następująca:

  1. Przeczytanie jej powoduje u wyznawcy wzrost wiary, na stałe o 25 punktów, natomiast innowierca lub ateista musi się bronić przed zmianą wyznania na wiarę w Graama rzutem na Odporność Psychiczną -50.
  2. Zauważenie wyznawcy posiadającego jedną z nich (nosi ją przy sobie), podwaja się.
  3. Raz dziennie trzymający księgę może uzdrowić z choroby lub ran po udanym rzucie na WI.

Endymion –  legenda mówi że miecz ten został specjalnie stworzony dla św. Awnara. W ostatnim czasie jednak pojawiła się hipoteza postawiona przez Gildira, hierarchę klasztoru Macharesytów na górze Totmet w górach na północny– zachód od Get-warr-garu. Mówi w niej opierając się na swoich wieloletnich badaniach że pierwotnie miecz ten należał do Gorlama Walecznego. Był on wkładem Graama w wojnę Osmundzką z Morglithem. W późniejszych czasach trafiał do rąk różnych osób lecz żadna z nich nie była godna pełni jego mocy. Dopiero św. Awnar okazał się tym wybranym. Po jego śmierci został przekazany do Bazyliki św. Graala w Tabadanie. Po założeniu Zakonu Miecza św. Awnara broń została wykradziona przez członków tego zgromadzenia a na jej miejsce podłożono kopie. Od tamtego czasu znajduje się w posiadaniu kolejnych przełożonych Zakonu.

Miecz należy traktować jako żywą istotę ze względu na zaklętego w nim anioła Graama, Endymiona. To od jego woli zależy czy udostępni swą moc właścicielowi.

  1. Endymion może porozumiewać się z osobą którą uzna za właściciela na każdą odległość.
  2. uprzedza o wszelkich zachwianiach równowagi w promieniu 100 metrów.
  3. uprzedza z wyprzedzeniem k10 rund o zbliżającym się niebezpieczeństwie.
  4. daje właścicielowi stałą ochronę w postaci czarów:
    • Aureola dobra – jak czar 2 z kręgu VI rzucony przez kapłana o 200 WI.
    • Naznaczenia –  postać, która nie przełamie zaklęcia (% rzutem na O.P. – 100) ma Szansę Trafienia w postać naznaczoną zmniejszoną o 50. Noszący naznaczenie ma o 10 zwiększone odporności (choć przy wskrzeszaniu to się nie dolicza) i jego rzuty odpornościowe na typowe czary nie są zmniejszone o antyodporność przeciwnika.
    • Ręki Boskiej – jak czar z kręgu IX.
    • Wzroku prawdy –  gdziekolwiek spojrzy postać objęta tym zaklęciem widzi prawdziwe oblicza istot, ich charaktery, najsłabsze i najsilniejsze strony, ponadto umie czytać w ich myślach (jeśli nie są chronione), rozmawiać telepatycznie itp. Dodatkowo wykrywa wzrokowo każde niebezpieczeństwo, pułapki i orientuje się w ich działaniu, sposobie unieszkodliwienia, ominięciu, słabszych i silniejszych stronach. W obserwowanych nieprzerwanie przez rundę przedmiotach jest w stanie rozróżnić ich zastosowanie, wykryć magię i zidentyfikować standardowe cechy magiczne. W wyjątkowych sytuacjach MG może nawet częściowo zdradzić współczynniki danej istoty.
    • Raz dziennie noszący może Uzdrowić siebie lub wybraną osobę.

Święty Graal –  legenda mówi że kielich ten został stworzony przez Graama w Czasach Czerni do pomocy w walce z Balamorem. Bóg zaklął w nim część swojej mocy i podarował św. Angadarionowi Pierwszemu Kapłanowi. Po raz pierwszy moc tej relikwii została użyta podczas obrony Allarionu. Po jego upadku ślad po św. Graalu zaginął. W późniejszym czasie wielokrotnie pojawiał się w rękach wyznawców lub kapłanów. Jego moc zależy od woli MG.

Zbroja Graama – popularna relikwia tworzona dla paladynów Graama. Zapobiega wyssaniu Energii Życiowej oraz chroni przed wszelkimi ranami,  natychmiastowo je lecząc, ale nie regenerując ubytków.  Można więc taką postać zabić przez ścięcie głowy lub zadanie jednym ciosem dwukrotnie większych obrażeń niż jej całkowita Żywotność.

Medalion leczenia Graama – popularna relikwia tworzona dla gorliwych wyznawców. Przedmiot dwukrotnie zwiększa samozdrowienie, regenerację (jeśli istota posiada tą zdolność), zmniejsza dwukrotnie utratę wytrzymałości (nie dotyczy rzucania czarów kapłańskich) i hamuje naturalną agonię.

Kula życia Graama – rzadka relikwia tworzona dla wybitnych kapłanów. Chroni przed wszelkimi chorobami i po śmierci używającego ma on szansę na samowskrzeszenie. Na życzenie unieruchamia martwiaka, powoduje zdjęcie klątwy martwiozy (po nieudanym rzucie na zniszczenie -100), regenerację jego ciała i wskrzeszenie takiej istoty. Po wskrzeszeniu przedmiot rozpada się.

Miecz Graama – popularna relikwia przeznaczona dla paladynów Graama. Chroni posiadacza przed zdolnościami martwiaków oraz czarami opartymi na nekromancji. Na życzenie relikwię można zniszczyć co zabija automatycznie wszystkie martwiaki w promieniu WI używającego w metrach. (jeśli nie odeprą tego odpowiednim rzutem zmniejszonym do 1/3 swej wartości).

Bookmark the permalink.

0 Comments

  1. W artykule pojawia się termin Odporność Psychiczna – wydaje mi się, że chodzi tu o odporność na zaklęcia (nr 3).
    Mam także pewne wątpliwości co do profitów przyznawanych kapłanom – szczególnie ta cecha premiująca najgorliwszych wyznawców wydaje się zbyt potężna. Co z innymi klerykami? Druid (zwłaszcza z Kręgu Życia) również zasługuje na pewne premie.

  2. Treant napisał:
    [quote]W artykule pojawia się termin Odporność Psychiczna – wydaje mi się, że chodzi tu o odporność na zaklęcia (nr 3).[/quote]

    Jeśli używa się wersji MiMa to będzie to odporność nr 4 (szok i paraliż umysłowy, choć może bardziej pasuje odporność nr 6 (trucizny i paraliż fizyczny). Tekst ten był dostosowany do zmienionej mechaniki więc dlatego ma kilka takich kwiatków.

    [quote]Mam także pewne wątpliwości co do profitów przyznawanych kapłanom – szczególnie ta cecha premiująca najgorliwszych wyznawców wydaje się zbyt potężna.[/quote]
    No cóż, tutaj komentarz proszę kierować do Mistrza (czytaj A. Szyndlera), nie jestem co prawda pewny bo pisałem to 8 lat temu ale wydaje mi się że ten akurat fragment jest dokładnie kopią opisu szyndlerowskiego. Zdaję sobie za to sprawę że prowadzimy KCety w różnym stylu, high, dark albo low fantasy więc każdy może dopasować sobie ewentualne bonusy do swojej wizji mechaniki i świata.

    [quote]Co z innymi klerykami? Druid (zwłaszcza z Kręgu Życia) również zasługuje na pewne premie.[/quote]
    Jeśli chodzi Ci o cech premiujących najgorliwszych wyznawców, to dotyczy ona wszystkich, nie tylko kapłanów ale pozostałych kleryków(druidów, astrologów, półbogów itd) oraz zwykłych wierzących. Wszystko zależy od tego ile postać ma wiary, czy wsperała aktywnie kościół, przeszłą test zauważenia itd.

  3. Moje zastrzeżenie nie dotyczy cech premiujących najgorliwszych wyznawców, lecz posiadania takowej (i to wybranej) już na początku kariery przez nowicjusza. Normalnie trzeba przejść Ceremonię 1000 Świec, co i tak premiuje kleryków, gdyż w ich przypadku sukces jest bardziej prawdopodobny. Oczywiście zdarzają się specyficzne sytuacje, jak np. w przygodzie "Synowie Świętego Reptexu", gdzie każdy z graczy prowadził bohatera posiadającego zdolność nadnaturalną "odziedziczoną" po rodzicach, jednak musiał być on kapłanem lub astrologiem.
    Sam pomysł różnicowania kapłanów różnych wyznań jest ciekawy – coś jak premie zapewniane przez Kręgi Druidyczne.

  4. Treant napisał:
    [quote]Moje zastrzeżenie nie dotyczy cech premiujących najgorliwszych wyznawców, lecz posiadania takowej (i to wybranej) już na początku kariery przez nowicjusza.[/quote]
    Tak teraz zrozumiałem o jaki fragment Ci chodzi. Musze przyznać Ci rację i proponuję zmienić słowo kapłan na kleryk aby dotyczyło wszystkich włączając druidów, astrologów itd. (choć dla mnie osobiście są oni specjalizacją kapłana). Proponuje również, że jeśli ktoś uważa że profity kleryczne są za potężne i niewyważone dostatecznie wadami, to może ograniczyć ich dostępność POZ kleryka, jego statusem czy WI lub Ceremonią 1000 Świec.

  5. Wypunktuję w skrócie. Niestety tekst mi słabo przypadł 🙁

    1. Wiek Graama. Przesadzony, nie zaliczałbym go do bogów antycznych ;/

    2. Przesadzone profity dla kapłanów.

    3. Tekst przeładowany chrzescijanska terminologią: święci, msze i na koniec Graal. Mnie to np. razi. Jszcze brakuje, żeby do kałanów Graama mówić "prosze księdza".
    Co w ogóle oznacza "świętość" w tym kontekście? Samo słowo, czy skrót wziety wprost z katolicyzmu przewija się przez cały tekst, ale co znaczy ?
    I jeszcze święto zmarłych oświetlone lampionami, okraszone wspomineniami zmarłych i modlitwami o "miłosierdzie Graama". Znowu po prostu zapozyczenie z tego samego źródła? Tylko co ma oznaczac w tym kontekście "miłosierdzie"?

  6. [quote]1. Wiek Graama. Przesadzony, nie zaliczałbym go do bogów antycznych ;/[/quote]
    A do jakich??
    [quote]2. Przesadzone profity dla kapłanów. [/quote]
    Dla jednych przesadzone dla innych nie. Wszystko zależy od tego jak prowadzisz, jaką masz wizję świata i jak wyciągasz konsekwencje z poczynań graczy grających kapłanami. Może też nie zwróciłeś uwagi ale są tam dość duże ograniczenia, no chyba że preferujesz przygody plenerowe z zestawem bezmyślnych potworów, martwiaków czy demonów.
    [quote]3. Tekst przeładowany chrzescijanska terminologią: święci, msze i na koniec Graal. [/quote]
    Tak przyznaję się, ale po prostu takie przyjąłem założenie. Tak jak każdy z moich artykułów, jest on OPCJONALNY, jeśli chcesz to go stosujesz. Czy to w całości czy wyrywkowo, lub podchodząc do podanych tu faktów jako z zafałszowań i prób manipulacji. Jak wykazała ankieta, nie ma zbyt dużego zainteresowania religią w KC, te ochłapy które napisał Szyndler widocznie większości wystarczą. Mnie i moim znajomy nie wystarczały. Dlatego powstał ten artykuł.
    [quote]Tylko co ma oznaczac w tym kontekście "miłosierdzie"?[/quote]
    Miłosierdzie ma oznaczać, przetrwanie duszy, ochronę przed chorobami, możliwość wyleczenia się z ran czy chorób albo wskrzeszenia itd.

  7. [quote]A do jakich??[/quote]
    Obecnych. Młodych. Cokolwiek. Na pewno nie do antycznych bogów, sił odpowiedzialnych za tworzenie świata i istniejących an nim istot. No ale to zalezy jaka kto ma wizje świata. Ja np. odrzucam w całości tzw. podręcznik 😛

    [quote]Wszystko zależy od tego jak prowadzisz, jaką masz wizję świata i jak wyciągasz konsekwencje z poczynań graczy grających kapłanami.[/quote]
    Tak czy inaczej moim zdaniem "startowe" profity dla kapłanów zaproponowane w tym tekście są przesadzaone.

    [quote]Może też nie zwróciłeś uwagi ale są tam dość duże ograniczenia[/quote]
    Tak, juz nie chciałem tak szczegółowo krytykować, ale tygląda to mało konsekwentnie: z jednej strony zwalczanie martwiaków wszelkimi sposobami, a z drugiej zakaz uzywania tarczy, miecza czy solidnej zbroi. To w koncu wszelkimi czy nie wszelkimi ? A zakaz uzywania czarów raniacych na "istoty myslace" ? Znaczy uderzenie dobra skierowane w jakegś demona czy posiadajacego świadomość martwiaka też jest zakazane?

    [quote]Tak przyznaję się, ale po prostu takie przyjąłem założenie.[/quote]
    Poza tym w komentarzach pod Sharami tez sa jakies groźby wprowadzenia świętych. Wygląda to na założenie przyjęte seryjnie.

    [quote]Mnie i moim znajomy nie wystarczały. Dlatego powstał ten artykuł.
    [/quote]
    Mnie np. nie wystarcza wprowadzanie w co drugim zdaniu okreslenia "święty" bez słowa wyjasnienia co to znaczy. Czy moze to po prostu ma być taka fajna nazwa? Zresztą uzupełnianie "ochłapów" poprzez przepisanie katolicyzmu do innego świata tez mnie zupełnie by nie wystarczało.

    [quote]Tak jak każdy z moich artykułów, jest on OPCJONALNY, jeśli chcesz to go stosujesz.[/quote]Mój komentarz tez jest opcjonalny. Po prostu zwracam w nim uwagę co w komentowanym materiale mnie nie pasuje i dlaczego tego nie wprowadzam.

    [quote]Miłosierdzie ma oznaczać, przetrwanie duszy[/quote] E ? A tej duszy grozi cos an co Graam ma wpływ?
    [quote]ochronę przed chorobami[/quote]
    dla zmarłych ??[quote]możliwość wyleczenia się z ran czy chorób[/quote]dla zmarłych ???
    [quote]albo wskrzeszenia itd[/quote]
    Do tego w KC jest odpowiedni czar 🙂 Czy to swięto w jakis spsób zwiększa szanse wskrzeszenia ?

    Niektórzy święci:
    [quote]- św. Angadarion- (elf) i św. Machares[/quote]
    W KC kontakt z bogami jest dośc zywy. Pojawiaja się cechy promujace, są czary pozwalajace nawiazać bezpośrednia łączność z bogiem czy jego potęznymi sługami z innych Planów. Angadarion wydaje sie przepisany z jakiegoś innego swiata.
    [quote]św. Sischeos i św. Sostisios[/quote] jeszcze brakuje opisu ich męczeńskiej smierci gdzie zginęli rozszarpani przez dzikie antary na arenie… znowu przepisane z innego swiata, na dodatek szkalujace szlachetny kult Reptiliona Wielkiego.
    [quote]św. Awnar[/quote]żeby nie było wątpliwości co do tego kto jest autorem profitów dla kapłanów Graama i ich artefaktów 🙂
    [quote]św. Thalysa[/quote] – zdolności wizjonerskie bardziej pasują asteriuszowcom. Jednak pewnie nie w przypadku jak się przepisuje katolicyzm na Orchie 🙂

  8. Masz rację Haurine, we wszystkim.

  9. [quote]Masz rację Haurine, we wszystkim.[/quote]
    Wcale nie.
    Nawet tak nie myslisz. Po prostu nie spodobały ci się słowa krytyki czegos co Twoi gracze wychwalali. trudno, mógł to być punkt wyjścia do jakiejś dyskusji, a tak to jest koniec.

  10. Hauerine nie dziwię się avnarowi. Dyskusja z Tobą polega na ciągłej negacji z Twojej strony (a przynajmniej w 90%). Teraz już wytrąciłeś mi argument w postaci stwórz coś sam a potem krytykuj (chwała Ci za to). Nie zmienia to faktu, że ton Twoich wypowiedzi jest napastliwy, ironiczny i w niektórych miejscach nawet wulgarny. Ja rozumiem, że interenet Ci na to pozwala, ale to nie znaczy, że pozwalają sobie na to Twoi rozmówcy. Sposobów na dialog z Tobą widzę dwa. Staranie się przekonać Ciebie do swoich racji (prawie utopia) albo zwyczajnie wypowiedzenie swojego zdania bez głębszej dyskusji. Istnieje jeszcze sposób coraz częściej stosowany przeze mnie tz. ignorowanie większości Twoich postów i komentarzy. Niestety nie jest to już wtedy dyskusja, ale cóż skoro inna się nie klei. Na koniec dodam, że fajnie, że wyłapujesz wiele kwiatków w tekstach i póki nie ma z tym polemiki jest ok. Gorzej jeśli autor spróbuje się bronić. Avnar zastosował tu jedyną skuteczną metodę (jak do tej pory) nie chcąc być miażdżony Twoimi mądrościami. Przyznał Ci rację, co zresztą również Ci się nie spodobało.

  11. [quote]Nie zmienia to faktu, że ton Twoich wypowiedzi jest napastliwy, ironiczny i w niektórych miejscach nawet wulgarny.[/quote]
    Bez przesady 😛

    Powyszy materiał ma po prostu wady 🙁
    trudno tego uniknąc jak sie robi od razu duzy obszerny tekst dotyczący całej Orchii i to przyjmując za punkt wyjśca nasladownictwo nazewnictwa i pewnych zasad nieraz rodem z przłomu XX i XXI wieku.
    Ograniczenia nałozone na kapłanów Graaama sa tu wieskze niż na pracowników Międzynarodowego Czerwonego Krzyża przez Międzynarodowe Prawo Humanitarne. I to w warunkach gdzie na ziemi za wroga mamy zwykle cywilizowanego przeciwnika, który formalnie ma tez tego prawa przestrzegać, a nie martwiaka, demona, czy inną hydre błotną.

    Na forum moznaby załozyć temat o bogach Orchii gdzie o kazdym moglbysmy pogadać, jak widzimy ich rolę, jak zachowywali się ich kaplani na naszych sesjach, jak moga byc postrzgani, co moga robic ich wyznawcy itd. Pół roku takej wymiany zdań i może ktos się podejmie kompilacji tego czy tamtego.

  12. [quote]Na forum moznaby załozyć temat o bogach Orchii gdzie o kazdym moglbysmy pogadać, jak widzimy ich rolę, jak zachowywali się ich kaplani na naszych sesjach, jak moga byc postrzgani, co moga robic ich wyznawcy itd. Pół roku takej wymiany zdań i może ktos się podejmie kompilacji tego czy tamtego.[/quote]
    Pomysł bardzo dobry, tak jak kalendarium Ketha. To też miał być punkt wyjścia do czegoś większego. Nie zabija się prosiaka dopiero co po urodzeniu, trzeba mieć trochę taktu i wyczucia aby pisać posty, które motywują do działania, a nie takie które ograniczają i odciągają od celu a sprowadzają się do czasami pustej dyskusji. Zwróć proszę uwagę ile tematów w których wziąłeś udział nie zmieniło się w nikomu nie potrzebne pierniczenie?? Może z mojej strony to trochę dziecinne, że pod wpływem Twojej krytyki biorę zabawki i wynoszę się z piaskownicy, ale nie chce mi się walić w mur Twojego rozumowania. W wielu wypadkach Twoje spostrzeżenia są logiczne ale często też druga strona ma dużo racji, idąc w zaparte w dyskusji nie dochodzimy do niczego konstruktywnego.
    Odniosę się do Twoich spostrzeżeń:
    [quote]z jednej strony zwalczanie martwiaków wszelkimi sposobami, a z drugiej zakaz uzywania tarczy, miecza czy solidnej zbroi. To w koncu wszelkimi czy nie wszelkimi ? A zakaz uzywania czarów raniacych na "istoty myslace" ? Znaczy uderzenie dobra skierowane w jakegś demona czy posiadajacego świadomość martwiaka też jest zakazane?[/quote]
    Zwrot "istoty myślące" miał obejmować rasy uznawane za cywilizowane i inteligentne. Niestety w języku polskim brakuje mi takiego słowa które byłoby synonimem tego zwrotu a nie oznaczało tylko ludzi. Nie zostało to przeze mnie uściślone, ani zauważone. Mój błąd.
    Rzeczywiście jeśli chodzi o walkę z martwiakami i demonami, a wspomniane przez Ciebie ograniczenia, to może być to odebrane jako niekonsekwencja. Wobec tego dodajmy w nawiasie że ograniczenia te są zdejmowane w przypadku walki z wyżej wymienionymi stworami i będzie po kłopocie.
    [quote]Poza tym w komentarzach pod Sharami tez sa jakies groźby wprowadzenia świętych. Wygląda to na założenie przyjęte seryjnie.[/quote]
    Masz rację, znowu. Jest to założenie przyjęte seryjnie. Wypracowałem sobie pewien schemat i przy tworzeniu religii się go trzymałem. Nie chciałem jednak aby były one swoją kopią. Używam słowa święci, w odniesieniu do istot z ras Orchiskich którzy wywarli duże wpływ na rozwój danej religii. Może Ty podrzucisz mi jakieś inne słowo, które będzie odpowiedniejsze. Ja osobiście nie widziałem nic zdrożnego w tym które zastosowałem. Święty Morglitha i święty Graama, jak dla mnie brzmią tak samo dobrze, w pewnych ramach oznaczają to samo a w szczegółach na pewno się będą różnić.
    [quote][quote]Miłosierdzie ma oznaczać, przetrwanie duszy[/quote]
    E ? A tej duszy grozi cos an co Graam ma wpływ? [/quote]
    Szyndler tego nie stwierdził. Jednak wspomniał o zniszczeniu duszy, no i po coś tego Graama od duszy wiecznej stworzył. Dlatego też przyjąłem że duszy może coś zagrażać, wspomniane zniszenie, zepsucie (może ze zdemoralizowanych i odrzuconych przez swych bogów dusz powstają demony??), zabłądzenie w zaświatach (jako duchy, południce czy upiory).
    Wspomniana przeze mnie ochrona przed chorobami, możliwość wyleczenia się z ran czy chorób albo wskrzeszenia itd., dotyczy oczywiście żywych. To że święto jest ku czci zmarłych nie oznacza że żywi nie mogą prosić o coś dla siebie. Jeśli ten fragment jest w ten sposób rozumiany to należy go lekko zmienić.
    [quote]W KC kontakt z bogami jest dośc zywy. Pojawiaja się cechy promujace, są czary pozwalajace nawiazać bezpośrednia łączność z bogiem czy jego potęznymi sługami z innych Planów. Angadarion wydaje sie przepisany z jakiegoś innego swiata.[/quote]
    Dyskusja na temat interwencjonizmu boskiego była dość burzliwa zarówno na tej stronie jak i na stronie eRPG. Wygląda na to że większość grających woli z tym nie przesadzać. Ja nie mam nic przeciwko i szeroko zawsze z tego korzystałem. Nie rozumiem o co Ci właściwie chodzi. Czy o to że Graam wydaje się niechętny do osobistych objawień w swojej własnej postaci??? A może to jest właśnie jego image:)?? Nie uważasz że częste komunikowanie się z bogami często ich spłyca i sprowadza do poziomu ludzkiego?? Czy nie lepiej aby komunikowali się poprzez kogoś innego, np. swoich wysłanników, demony, czy wizje?? Ten sam efekt a ciągle zachowują dystans boski.
    [quote]św Awnar:żeby nie było wątpliwości co do tego kto jest autorem profitów dla kapłanów Graama i ich artefaktów[/quote]
    Oczywiście:). Mam jednak w zamyśle również profity dla kleryków innych religii, więc te mi nie przeszkadzają. Natomiast żadnych artefaktów nie wymyśliłem:). Opisałem RELIKWIE, i nie uważam żeby były szczególnie potężne biorąc pod uwagę moce boskie czy półboskie.
    [quote]św. Thalysa
    – zdolności wizjonerskie bardziej pasują asteriuszowcom. Jednak pewnie nie w przypadku jak się przepisuje katolicyzm na Orchie[/quote]
    Ostatnio zauważyłeś że mogą być palladyni Morglitha, więc czemu przeszkadza ci wizjonerka Graama?? Nie opisałem jej zbyt szczegółowo, mogła być przecież astrologiem, mogła mieć jakąś zdolność nadnaturalną itd. Twoje spostrzeżenie o związku z katolicyzmem w tym przypadku jest niestety nietrafione. Kościół traktuje astrologię, numerologię, wszelkie formy wróżenia jako grzech. Więc proszę nie przesadzaj.

  13. [quote]Nie uważasz że częste komunikowanie się z bogami często ich spłyca i sprowadza do poziomu ludzkiego??[/quote]
    Orchia ma tę przewrotną cechę, że ukazuje prawdę, iż to nie humanoidy służą bogom, lecz jest dokładnie odwrotnie – to bogowie są usprawiedliwieniem dla takiego, a nie innego postępowania. Najzabawniejsze jest jednak to, że tutaj oni naprawdę istnieją 🙂

  14. [quote] trzeba mieć trochę taktu i wyczucia aby pisać posty, które motywują do działania, a nie takie które ograniczają i odciągają od celu a sprowadzają się do czasami pustej dyskusji[/quote] Postaram się 😛 …albo sie przyzwyczaicie 🙂

    [quote]Zwrot "istoty myślące" miał obejmować rasy uznawane za cywilizowane i inteligentne. Niestety w języku polskim brakuje mi takiego słowa które byłoby synonimem tego zwrotu a nie oznaczało tylko ludzi. Nie zostało to przeze mnie uściślone, ani zauważone. Mój błąd. [/quote]
    Święty Setha? To już brzmiałoby dość przerażajaco 🙂 Fakt "słynne postacie w historii kultu" brzmialoby nienajlepie. Ale mozna pokombinowac nad wariantami dla róznych kultów: Zasłużony, Wybrany, Oddany, Wierny, Czcigodny, Szczęśliwy, Okrutny, Dobry, Prawy, Przebiegły – zależy w czym dane wyznanie się "specjalizuje" 🙂

    [quote]Rzeczywiście jeśli chodzi o walkę z martwiakami i demonami, a wspomniane przez Ciebie ograniczenia, to może być to odebrane jako niekonsekwencja. Wobec tego dodajmy w nawiasie że ograniczenia te są zdejmowane w przypadku walki z wyżej wymienionymi stworami i będzie po kłopocie.
    [/quote]Faktycznie. Moznaby wyznawcom Graama wprowadzić cos w rodzaju "usprawiedliwionej przemocy", bo raczej jak ktos kradnie relikwie ze swiatyni to kapłan chyba nie bedzie się ograniczał do półśrodków 🙂 ? Podobnie jak by mu jakieś gobliny wpadły do szpitala dobijac rannych. Moznaby zaznaczyc, ze kapłani Graama brzydza się agresją, nie popieraja wojen, wyrzadzania krzywd itd. a jednoczesnie przedstawic kilka sytuacji w których wlolno im uzyć właściwie wszelkich środków.
    Co myslisz ?

    [quote]Jednak wspomniał o zniszczeniu duszy, no i po coś tego Graama od duszy wiecznej stworzył. Dlatego też przyjąłem że duszy może coś zagrażać, wspomniane zniszenie, zepsucie (może ze zdemoralizowanych i odrzuconych przez swych bogów dusz powstają demony??), zabłądzenie w zaświatach (jako duchy, południce czy upiory).
    [/quote] Dobre , dobre, warto bedize do tego wrócic jak by przypadkiem przygotowywac rozszerzone opisy martwiaków.

    [quote]Ostatnio zauważyłeś że mogą być palladyni Morglitha[/quote]
    Właśnie jest to element , który wymaga dobrego przemyslenia etosu Morglitha. Szkoda byłoby go zgubic przez opisanie Morglitha jako zwykłego rzeźnika (jak w parodii). To powinna być bardziej skomplikowana osobowość.

    I wiesz co jeszcze zauważyłem ? Że czarny rycerz moze byc wyznawcą Graama. Czarnoksięznik o złym charakterze też. Graam jest po prostu nastawiony na leczenie, nie ważne kogo. Najbardziej radykalnymi bóstwami sa Asteriusz i Set. Ich najłatwiej opisac naszymi pojęciami dobra i zła. reszta ma swoje "działki", aspekty zycia, którymi sie opiekuje i takie spektrum charakterów i profesji wśród wyznawców, że trudno ich zamykac w znane nam pojęcia.

    [quote]więc czemu przeszkadza ci wizjonerka Graama[/quote]Bardziej pasuje mi do Asteriusza. Jak juz wizjonerka Graama przewidziała wszystko co najwazniejsze to co zostanie Asteriuszowi? Czy moze jedni od drugich "odpisali" przepowiednie? Tylko kto od kogo 🙂 ?

    [quote]Nie uważasz że częste komunikowanie się z bogami często ich spłyca i sprowadza do poziomu ludzkiego?? [/quote]
    Trochę tak. ale taka bezposrednia "kontrola" pozwala dopilnowac własciwego etosu wiary.

    [quote]Twoje spostrzeżenie o związku z katolicyzmem w tym przypadku jest niestety nietrafione. Kościół traktuje astrologię, numerologię, wszelkie formy wróżenia jako grzech[/quote]Grzech, czy nie, to pelno jest w katolcyźmie (czy chrzecijanstwie ogólnie) proroctw, przepowiedni, mistyków, wizjonerów itp. Stad moje skojazenia, szczególnie w otoczeniu mszy, świętych, graala 🙂
    Ale spoko, Szyndler klerykom wszystkich wyznań dał np. kielich liturgiczny, przedmiot dość typowy dla katolików.

  15. Dzięki Haurine. Doceniam Twój powyższy komentarz. Jest on dla mnie dużo bardziej czytelny i daje wiele płaszczyzn do wzajemnego dialogu.
    Bardzo bym też chciał rozwinąć Twój pomysł o wspólnym opisaniu wiary. Pozwolę sobie przedstawić poniżej jak to widzę:
    Stworzenie dwóch tematów na forum:
    -pierwszy- Religie Orchii-propozycje- w którym każdy zainteresowany zamieszczałby jak widzi dane wyznanie. Pozwoliłbym sobie zamieścić na wstępie tego tematu Schemat który opracowałem na potrzeby pisania o kultach KC. Liczyłbym na to że ten schemat również byłby rozwijany przez użytkowników. Miałby on na celu służyć pomocą w pobudzaniu wyobraźni, w bardziej szczegółowej rozbudowie opisów.
    -drugi temat- Religie-dyskusja- byłby polem do komentowania propozycji z poprzedniego tematu. Tam wymienialibyśmy argumenty i staralibyśmy się osiągnąć konsensus. Będzie to jednak bardzo trudne, jednak przy odrobinie dobrej woli i pójściu na kompromisy może nam się to uda.
    Co wy na to?? Zwracam się do zainteresowanych jak i do administratorów?? Czy jest to możliwe do przeprowadzenia pod względem technicznym i merytorycznym, czy też nie??

    Powrócę jeszcze do Twojego poprzedniego komentarza:
    pierwszy fragment – chyba powoli się już wszyscy przyzwyczajają, bo trzeba przyznać że jesteś bardzo płodny w swoich wypowiedziach, co niewątpliwie napędza stronę. 🙂 Czasem tylko sam wiesz jak ta dyskusja wypada…:) Osobiście wolę, to co przedstawiłeś teraz. Wymiana zdań, argumentów, różnych punktów widzenia z dużą garścią pomysłów i rozwiązań. Odbieram to jako nieagresywnego i bardzo konstruktywnego posta.
    -2 fragment- bardzo dobry pomysł, warty zapamiętania i użycia. Szczególnie podobają mi się Zasłużeni, Wybrani i Czcigodni.
    -3 i 4 fragment- widzę że się zrozumieliśmy.
    -5 fragment- właśnie Twoja uwaga o palladynach Morglitha, zwróciła mi uwagę na ten aspekt religii. Tworząc opis Graama sugerowałem się chrześcijaństwem i postawiłem go zdecydowanie po stronie DOBREJ. Jednak teraz przychodzi mi do głowy że może nie byłoby głupie, wyraźniejsze zaznaczenie że wiernymi są również złe profesje. Mogłyby one np. tworzyć trzon szkoleniowy, zbierać informacje na temat martwiaków, uczyć kapłanów na "żywych" przykładach:). Lub po prostu kierować się swoim własnym interesem i myśleć o wskrzeszeniu, leczeniu itd, bez pruderii zajmując się swoimi sprawami.
    -6 fragment- to co napisałeś może być właśnie sednem, jeśli chodzi o wizjonerstwo Thalyssy. Może są to fałszywe opowieści, może rzeczywiście przepowiednie były zwędzone Asteriuszowcom i naprędce rozpowszechnione aby wzbudzić zainteresowanie kultem. Staram się zostawić furtki w swoich opisach aby można byłoby je jak najpełniej użyć w realiach innych osób.
    -fragment 7- Zgadzam się całkowicie i w pełni z tym co napisałeś. Jednak sens mojej wypowiedzi był trochę inny i źle ją zrozumiałeś. Nie chodzi mi o to że bóg nie kontaktuje się z klerem, tylko że może to robić na różne sposoby. Posłużę się tutaj analogią: jesteś dyrektorem firmy, zarządzasz ją, wydajesz rozkazy i polecenia. Czy osobiście rozmawiasz z każdym pracownikiem czy nawet kierownikiem?? Pewnie nie. Masz od tego inne osoby, telefon, SMSy, maile, listy itd. To samo jest z bogami, trzymają wspomnianą przez Ciebie "kontrolę", mocno w łapie, ale środki do komunikacji stosują różne. Wydaje mi się że taki dyrektor który wydaje polecenia robolowi na samym dole, może jednocześnie tracić na autorytecie, zmniejsza dystans, z figury gdzieś tam w górze, ludzie zaczynają go postrzegać jako podobnego sobie. A to będzie miał brudne buty, a to krawat w głupie kolory, śmieśnie gada, albo czasem nawet niepotrzebnie. I to właśnie było sednem mojej wypowiedzi, aby ostrożnie stosować personalny kontakt z bogiem, szczególnie że gracze często mają zdolność do totalnego zlewania autorytetów, co może niepotrzebnie powodować ich przedwczesne zejście:).
    -fragment ostatni- bez komentarza, bo moim zdaniem dyskusja o tym nic konkretne nam do tematu nie wniesie:)

  16. [quote]-pierwszy- Religie Orchii-propozycje- w którym każdy zainteresowany zamieszczałby jak widzi dane wyznanie. Pozwoliłbym sobie zamieścić na wstępie tego tematu Schemat który opracowałem na potrzeby pisania o kultach KC. Liczyłbym na to że ten schemat również byłby rozwijany przez użytkowników. Miałby on na celu służyć pomocą w pobudzaniu wyobraźni, w bardziej szczegółowej rozbudowie opisów.
    -drugi temat- Religie-dyskusja- byłby polem do komentowania propozycji z poprzedniego tematu. Tam wymienialibyśmy argumenty i staralibyśmy się osiągnąć konsensus. Będzie to jednak bardzo trudne, jednak przy odrobinie dobrej woli i pójściu na kompromisy może nam się to uda.
    Co wy na to?? Zwracam się do zainteresowanych jak i do administratorów?? Czy jest to możliwe do przeprowadzenia pod względem technicznym i merytorycznym, czy też nie??[/quote]
    Moje pytanie jest tylko jedno. Czy potrzeba do tego oddzielnego podforum, czy możemy działać na tym co mamy zakładając dwa nowe tematy? Według mnie wystarczy założyć dwa nowe tematy i w pierwszym poście dać dokładne wytyczne o co chodzi w danym temacie. Jeśli się mylę, to proszę o PW na temat nowego podforum i z chęcią je stworzę. Ba nawet dam moderację nad nim określonemu opiekunowi, który będzie pilnował na nim porządku.

  17. Nie myślałem o osobnym podforum, po prostu dwa osobne tematy aby nie zrobił się bajzel, tak jak to się stało w Kalendarium Ketha. Ciężko tam może być później oddzielić propozycje od dyskusji, dlatego właśnie widzę jedyne wyjście w rozdzieleniu tych dwóch rzeczy.

  18. Czy w dyskusji nie zapanuje chaos, jeśli w jednym temacie będziemy polemizować na temat wszystkich 18 bóstw?

  19. avnar:[quote]Bardzo bym też chciał rozwinąć Twój pomysł o wspólnym opisaniu wiary. Pozwolę sobie przedstawić poniżej jak to widzę:
    Stworzenie dwóch tematów na forum:
    [/quote] popieram 🙂

    [quote]-2 fragment- bardzo dobry pomysł, warty zapamiętania i użycia. Szczególnie podobają mi się Zasłużeni, Wybrani i Czcigodni. [/quote]Mozna jeszcze pomysleć i na pewno wpadną nam jakies inne tytuły 🙂

    [quote]Tworząc opis Graama sugerowałem się chrześcijaństwem i postawiłem go zdecydowanie po stronie DOBREJ. Jednak teraz przychodzi mi do głowy że może nie byłoby głupie, wyraźniejsze zaznaczenie że wiernymi są również złe profesje. Mogłyby one np. tworzyć trzon szkoleniowy, zbierać informacje na temat martwiaków, uczyć kapłanów na "żywych" przykładach. Lub po prostu kierować się swoim własnym interesem i myśleć o wskrzeszeniu, leczeniu itd[/quote]Ci "źli" mogliby po prostu domagac się zapłaty za leczenie wg. cennika w przeciwieństwie do dobrych, którzy czesto leczą za darmo. Jak wiesz, własnie opisuje te dobre i złe frakcje i też Graama ustawiam po stronie dobrych. co nie znaczy, zę mała światynka Graama nie moze działac i u złych. Tyle, ze opisy i tak są mega długie, takie pomniejsze szczegóły warto będzie jednak zaznaczyć np. jak bedę robic jakis scenariusz.

    Wracajac do darmowego leczenia… ono moze miec daleko idace skutki społeczne 😛 Próbuje to zasygnalizowac w przygotowywanym opisie.
    Na portalu też dość ciekawy jest tekst "kompendium wiary" duzo z niego mozna wykorzystac w dyskusji o poszczególnych bogach. Np. motyw wzajemnego wspierania się kultów o podobnym etosie wprowadzam w moim opise "dobrej frakcji", który byc moze juz w ten łikend zobaczycie.

    Treant:
    [quote]Czy w dyskusji nie zapanuje chaos, jeśli w jednym temacie będziemy polemizować na temat wszystkich 18 bóstw?[/quote]Osobny temat o kazdym? Hmm tez nie do konca dobrze, szczególnie jak bysmy chcieli okreslic relacje miedzy nimi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *