Rytuał Zniszczenia Pancerza Duszy

Formuła tego rytuału narodziła się na skutek próśb składanych do kapłanów Graama przez postacie powiązane z osobami, których dusze zostały zaklęte w Pancerzach Duszy. Po wielu latach bezowocnych badań udało się opracować formułę, która co prawda nie pozwalała cofnąć Rytuału Pancerza Duszy, ale umożliwiła uwolnienie duszy uwięzionej w nim postaci i, przynajmniej w pewnym stopniu, zapewnić jej spokój.

Obecnie rytuał ten jest niemalże zapomniany, gdyż wyznawcy Katana, gdy tylko dowiedzieli się o powstaniu tego kontr-rytuału za punkt honoru postawili sobie całkowite wyplenienie pamięci o nim – doprowadzając pierwszej i jak dotąd jedynej wojny religijnej między tymi dwoma kultami. Krążą jednak legendy, że u najstarszych i najpotężniejszych kapłanów Graama oraz w ruinach świątyń tego boga wciąż jeszcze można znaleźć informacje, które pozwolą odtworzyć jego formułę.

Rytuał zniszczenia Pancerza Duszy zawsze odprawiany jest w blasku słońca na otwartej przestrzeni, a do jego przeprowadzenia niezbędny jest kapłan Boga Uzdrowień, oczywiście sam pancerz, woda święcona a także czary Ceremonia, Ochrona przed negatywnym planem i Egzorcyzm. Jako że sam rytuał jest niejako hołdem oddawanym Graamowi, nie ma potrzeby składania dodatkowej ofiary.

Procedura przeprowadzenia rytuału rozpoczyna się od obmycia kirysu wodą poświęconą w świątyni Graama, a następnie zerwanie jego więzi ze sferą nekromancji za pomocą czaru Ochrona przed negatywnym planem (rzuconego oczywiście na pancerz). Następnie odbywają się długie modlitwy (k5 godzin), podczas których kapłan musi wykonać udane rzuty na WI i ZW, a na koniec – jeszcze przed zachodem słońca – następuje rzucenie wzmocnionego Ceremonią czaru Egzorcyzm, który uwalnia duszę uwięzioną w Pancerzu Duszy.

Informacje dla Mistrzów Gry

Aby rytuał się powiódł, w momencie rzucenia czaru Egzorcyzm dusza musi wykonać udany rzut na szok (odporność nr 4) inaczej zaraz po uwolnieniu rozpada się uniemożliwiając późniejsze wskrzeszenie. Jeżeli dusza postaci uwięzionej miała w chwili przeprowadzania rytuału jakieś obrażenia, które nie zostały zregenerowane, ich ilość należy odjąć od odporności nr 4 na potrzeby tego rzutu.

Każdy cios, jaki przyjął Pancerz Duszy od chwili jego stworzenia, oznacza otrzymanie 1 Punktu Obłędu przez uwięzioną w nim postać. W większości przypadków oznacza to, że osoba, która była zaklęta w takiej zbroi, po ewentualnym wskrzeszeniu, i tak będzie oszalała na skutek katuszy, jakie ją spotkały.

Jeżeli przeprowadzającemu rytuał kapłanowi nie powiedzie się rzut na WI, przy jednoczesnym udanym rzucie na ZW, oznacza to, że na miejscu rytuału pojawia się Strażnik Duszy o POZ równym POZ uwięzionej postaci. Jest to pomniejszy demon służebny, który po pokonaniu rozpada się. Wyglądem przypomina zdeformowaną formę zaklętej w kirys postaci, ze szczególnie rzucającymi się w oczy demonimi szponami zamiast dłoni.

Po oddzieleniu duszy od pancerza sam kirys robi się czarny i przeklęty. Postać, która go nałoży, otrzymuje obrażenia równe ŻYW pierwotnie uwięzionej w nim postaci – wówczas zbroja rozpada się ostatecznie.

Strażnik Duszy, charakter: praworządny-zły

ŻYW 300, SF 500, ZR 100, SZ 100, INT 150, MD 100, CH 120, PR 80.
Premie do odporności: 2 – 20, 5 – 20, 8 – 20.
Broń: Szponiasta łapa, biegłość +20, skut. 100 tn., obrona (z dwóch łap): +20, opóźnienie: 3 sg., uszkodzenia: ×2, at/r (w sumie): 2.
Zbroja: skóra, OGR: brak, obrona: +31, WYP: 70/115/85, Amag: 0.

Bookmark the permalink.

8 Comments

  1. Świetna kontynuacja wątku związanego z Pancerzami Dusz i zarazem godny polecenia debiut Bazyla w gronie współautorów ŻO. Liczę na więcej, zwłaszcza w obecnym okresie paraliżu twórczego spowodowanego oddziaływaniem negatywnej aury SoKu (w jakiś niepojęty sposób wysysającej z naszego zespołu twórczą energię).

  2. Nieźle Bazylu. A SoK trzeba pić małymi łyczkami. 😉
    Ja abstynentem jestem w tym względzie.

    Pytanie do Autora. Co się stanie jeśli przeklęty i czarny pancerz, pozostały po uwolnieniu/zniszczeniu duszy wpadnie w łapki Katanitów a oni znowu jakąś duszczykę wpakują zamieniając toto zpowrotem w Pancerz Dusz?

    Nazwa rytuału mogłaby brzmieć Uwolnienie Znękanej Duszy …

  3. Pomysl bardzo fajny i dobrze wyważony mechanicznie. Sluszna koncepcja, ze uwieziona osoba bedzie niepoczytalna.
    Sympatycznie jest widziec, ze prace osob na portalu staja sie podstawa nowych tekstow.
    Mimo wszystko BAZYL pożałował zdan. Malo rysu fabularnego, zadnych konkretnych osob czy historii w tle. Skąpstwo jednym slowem.

  4. W przeklęty kirys nie można zakląć duszy. A nawet gdyby się to udało, to – wydaje mi się – wciąż pozostanie on przeklęty, zadaje obrażenia i rozpada się.

  5. Pomysł fajny, sam Strażnik Duszy tez ciekawy, ale fakt sam opis fabularny, mógłby być nieco dłuższy. Dobra robota.

  6. Zgadzam się z Oggym , jest bardzo dobre ale chcemy więcej!

  7. Super uzupełnienie tekstu o Pancerzach Duszy. Aż się prosi aby wykorzystać oba teksty w scenariuszu. Podoba mi się szaleństwo jakiego może doznać znękana dusza. Super tekst. Tak trzymaj Bazyl.

  8. Tan Darugar Gladiator

    Pytanie jeszcze pozostaje, jakie moce specjalne ma ten demon (bo każdy przecież ma ) np na co jest odporny, jakie aury, czy ma jakieś ewidentności charakteru itp. A wtedy dodać go do bestiariusza 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *