Sharami – Ognista Bogini – rozszerzony opis

Sharami jest najczęściej przedstawiana jako piękna kobieta o rudych włosach dzierżąca w jednym ręku ogień, a w drugim róg lub błyskawicę. Propaganda wrogów kultu twierdzi że jej wyznawcy są szaleńcami wywołującymi notorycznie pożary ku chwale bogini i często w akcie poświęcenie się dla niej rzucają się w szalejący ogień. Nie jest to całkowitą prawdą. Zapomina się, że to Sharami obdarzyła młode rasy ogniem i że to ogień mimo swojej niszczycielskiej natury jest nieskończenie przydatny, począwszy od gotowania posiłków, a skończywszy na wytapianiu metali. Przez swoich wyznawców jest traktowana jako opiekunka domowego ogniska, patronka gorących uczuć, emocji, pasji, jej błogosławieństwa wypowiadają piekarze, kowale, kochankowie a przekleństwa rzucają zdradzeni. Mimo, że najczęściej utożsamiana z ogniem, drugi jej aspekt, czyli powietrze też jest bardzo ważny. Podobnie niszczący i czasami chaotyczny, jest niezbędny do życia większości istot. Sharami w tym aspekcie jest czczona przez rolników, marynarzy i jest patronką kurierów, wyścigów i biegów. Jest znana ze swych miłostek, krótkich ale intensywnych związków zarówno z bogami jak i ze śmiertelnikami, ognistego temperamentu, pasji, krótkiego ale niszczącego gniewu. Niekiedy nazywana boginią o Tysiącu Twarzy, Ognistą boginią lub Pożogą. Uznaje się że najlepsze relacje ma ze swoimi bliźniaczymi kochankami Gotam-gorem i Gothmedem, mimo wielu zdrad, konfliktów i szalejących uczuć, relacje miedzy kultami tych bogów są w większości wypadków bardzo dobre.

Charakter: neutralny-neutralny.

Bogini: energii, ruchu, wiatru i ognia: bogini żywiołu powietrza i ognia.

Symbol: jęzor ognia.

Demon: żywioł ognia, żywioł powietrza.

Ulubiona ofiara: wywołanie wielkiego ognia lub wiatru ku czci Sharami i wsparcia jej kultu.

Cechy premiujące najgorliwszych wyznawców

  • Postać zyskuje Aurę Ognia, dzięki której staje się (wraz z ekwipunkiem) tak odporna na ogień, że zawsze ogień zadaje jej 10-krotnie mniej ran, przy czym posiadając 100 Wiary staje się dzięki niej całkowicie odporna na niemagiczny ogień, a posiadając 150 Wiary także na magiczny (itd. zależnie od MG). UWAGA: aura ta (w zależności od wielkości Wiary) chroni też przed każdą podwyższoną temperaturą (np. gorącem), ale nie pomaga w przypadku niedotlenienia spowodowanego ogniem, topienia się w lawie itp.
  • Postać zyskuje Aurę Wiatru, dzięki której staje się (wraz z ekwipunkiem) niewrażliwa na każdą siłę wiatru (też magicznego), tak jakby go nie było. UWAGA: aura ta chroni też przed niektórymi czynnikami wywołanymi wiatrem (np. przed zawieją, zamiecią czy burzą piaskową), ale nie pomaga w przypadku niedotlenienia spowodowanego brakiem powietrza.
  • Raz dziennie/50% Wiary może doprowadzić do przyspieszenia swoich ruchów – patrz analogicznie jak czar maga Przyspieszenie przez okres 1 rundy/10 UM. UWAGA: po ustaniu tej zdolności postać jest kompletnie wyczerpana przez okres 1-10 rund.
  • Czary związane bezpośrednio z żywiołem powietrza lub ognia, ew. z ich elementami (itp.), np. ogień, wiatr trwają dwukrotnie dłużej oraz w niektórych wypadkach ich skuteczność raniąca jest dwukrotnie większa. Dwukrotna długość trwania dotyczy tylko czarów, których czas trwania normalnie jest dłuższy od jednej rundy oraz jeśli ich działanie nie zostanie tym samym zmienione (np. nie dotyczy czarów, których czas trwania lub efekt jest stały itp.). UWAGA: o tym jaki czar ulega wydłużeniu, decyduje MG (w oparciu o wolę i przychylność tego Bóstwa).

Wymagania stawiane kapłanom

Charakter: jak najbardziej zbliżony do neutralnego.

Rasa: jakakolwiek, choć religia ta jest najbardziej popularna wśród hobbitów i z tej właśnie rasy pochodzi większość arcykapłanów i arcykapłanek.

Inne: płeć dowolna, choć preferowane są kobiety, to im jest łatwiej osiągnąć wyższy stopień hierarchii. Ci, którzy są rudowłosi lub są albinosami, zyskują szczególny status, wspomagający ich karierę, ponieważ są uznawani za pobłogosławionych przez boginię.

Obowiązki kapłanów

  • Pilnowanie, podtrzymywanie i podsycanie świętego ognia Sharami.
  • Obdarowywanie świętym ogniem tych co go potrzebują.
  • Oczyszczanie ogniem ze zła i nieprawości.
  • Karanie odstępców i walka z wrogimi kultami.
  • Przeprowadzanie odpowiednich ceremonii i rytuałów dla dobra wyznawców.

Hierarchia

Występuje podział na zakony ze względu na dwa aspekty Sharami: zakon ognia i zakon powietrza.

Status jest tym większy im więcej tatuaży pokrywa twarz i ciało kapłana oraz im bardziej jest widoczne jego utożsamienie z danym żywiołem. Wraz ze wzrostem potęgi i kolejnych szczebli w hierarchii, kleryk zaczyna się zmieniać i coraz bardziej widoczne są elementy żywiołu, z którym jest związany. Oczy zaczynają się żarzyć ogniem lub przemykają między nimi błyskawice, włosy znikają i pojawiają się zamiast nich płomienie lub dym, ciało staje się gorące lub coraz bardziej niematerialne. Uważa się, że po śmierci większość kleryków zamienia się w żywioły, służąc dalej Sharami, jedynie nieliczni lub ci którzy byli nie dość gorliwi nie przechodzą przemiany. Taki żywioł wraca na plan bogini albo służy jako strażnik świątyni, niekiedy za szczególne zasługi ma możliwość stać się świętym ogniem nowej świątyni. Arcykapłan jest uznawany za przełożonego obydwu zakonów. Trwa zaciekła rywalizacja między klerykami tych dwóch aspektów o władzę i wpływy. Jak na razie przewagę w ilości Arcykapłanów mają Piromanci. Ci którzy dzierżą tę najwyższą funkcję nie przypominają już istot którymi byli, ich przemiana w żywioł jest już prawie całkowita, ale w wyniku tego zyskują praktyczną nieśmiertelność. Jedynie kaprys Sharami lub błąd w zarządzaniu kultem może ich doprowadzić do utraty stanowiska.

Klerycy aspektu ognia używają szat w kolorze czerwieni z dodatkami żółtymi lub pomarańczowymi w kształcie płomieni wokół rękawów, dołu czy brzegu kaptura. Często w czasie specjalnych ceremonii, wymierzania kary, sądów, lub procesji używają szpiczaste kaptury zakrywające twarz z otworami na oczy.

Klerycy aspektu powietrza używają szat w kolorze jasnego błękitu z motywami srebrnych lub złotych błyskawic.

Zwykli wyznawcy i akolici noszą włosy posplatane w warkocze, ich brak lub nieodpowiednia długość jest źle widziane, ponieważ zwykle oznacza to karę lub brak głębokiej wiary. Często innowiercy obcinają włosy wyznawcom bogini, co jest traktowane jako wielka obraza i może doprowadzać do waśni i rozlewu krwi. Osoby rude oraz albinosi zajmują szczególną pozycję wśród wyznawców i są traktowane z szacunkiem jako szczególnie wyróżnione przez Tę o Tysiącu Twarzy. Mają ułatwiony start w hierarchii kapłańskiej i dużo łatwiej im osiągnąć wyższy status.

Świątynie

Świątynia Sharami budowana jest na planie koła, w środku którego zawsze pali się ogień strzeżony przez Strażników Wiecznego Ognia i Dymu. Kaplice są najczęściej otwarte, zamiast murów dach podtrzymują kolumny. Wnętrza ozdabiają stosując bogato zdobione mozaiki, czyli układane obrazy z kolorowych kamyków lub glazurowanych kawałków ceramicznych, tworzących barwne opowieści wzięte ze świętych przekazów Księgi żywiołów. Poza głównym budynkiem, pozostałe są zamknięte i służą jako pomieszczenia gospodarcze lub socjalne. Po całym terenie świątynnym otoczonym niewielkim murkiem znaleźć można źródła ognia, czy to w postaci lamp, ognisk, palenisk, pochodni. W wielu miejscach po ziemi wiją się ciężkie dymy czasem tworząc specyficzne dymne labirynty. Innowiercy, niemile widziani goście, wrogowie lub po prostu ci z którymi Sharami pragnie poigrać często mogą się w nich zgubić. W razie potrzeby lub zagrożenia, te źródła płomieni i dymu stają się bramami łączącymi z planem Ognistej bogini, przez który mogą przybyć niezliczone zastępy żywiołów.

Przy niektórych świątyniach spotkać można kuźnie, wykonujące naprawy lub produkujące przedmioty na zamówienie. Są sławne, ponieważ kowale tam pracujący są prawdziwymi mistrzami w swym rzemiośle oraz jako jedne z nielicznych są w stanie przetopić mithryl, ponieważ korzystają z czystych żywiołów ognia.

Najstarszą świątynią kultu jest świątynia w Get-warr-garze zwana Ognistą Bramą. Zajmuje ona niewielkie wzgórze w centrum miasta, ogrodzone niewielkim murkiem. Zamiast jednego głównego budynku z Wiecznym ogniem, pełno jest na nim starożytnych kolumn wolno stojących na fragmentach ledwo zachowanych mozaikowych posadzek. Wiek tej świątyni pokrywa się z momentem przekazania ognia przez Sharami pierwszym rasom Orchii. W wielu miejscach pali się Wieczny Ogień, będący pozostałością Arcykapłanów którzy w niej służyli, pełno jest tam różnokolorowego dymu a labirynty z nich utworzone mogą uwięzić na wieczność. Miejsce to jest szczególnie cenione przez marynarzy Ger-warr-garskich. Uważa się, że specjalnie na potrzeby tej świątyni Sharami stworzyła półplan, co mimo ograniczonego miejsca pozwoliło ją bardzo rozbudować, a nawet połączyć międzywymiarowymi bramami z innymi jej przybytkami.

Organizacje

Zakon Białego Płomienia – czasem nazywany Zakonem Końca. Skupia kapłanów, którzy wymierzają kary w imieniu Sharami. Są sędziami i katami w jednym. Nie tylko zajmują się prawodawstwem w obrębie kultu, ale również to oni są odpowiedzialni za wiele podpaleń. Istnieje plotka, że ten zakon ma jeszcze inne zadanie, polegające podobno na oczyszczającym spaleniu Orchii aby mogło powstać nowe życie które rozsieją wyznawcy bogini, którzy jako jedyni będą mogli przetrwać ten kataklizm. Brzmi to jednak bardzo fantastycznie i najprawdopodobniej zostało rozpowszechnione przez wrogów kultu.

Bractwo Ognistego Serca – bractwo rycerskie skupiające rycerzy oddanych Sharami. Wymogiem niezbędnym do przyjęcia do bractwa jest dziewictwo i zachowanie czystości. Może się to wydawać dziwne, ale wymóg ten jest respektowany, ponieważ każdy z nich może zostać wybrankiem Ognistej Bogini. Rycerze ci są fanatycznie oddani Sharami, po stosunku z boginią mają pozwolenia na założenie rodziny i często zdarza się, że wychowują oddane im pod opiekę dzieci, uważając w większości błędnie, że to owoc ich związku z Tą o Tysiącu Twarzy.

Brractwo Płomienia i Bractwo Błyskawicy – są to bractwa skupiające kleryków i magów Sharami odpowiednio w aspekcie ognia i aspekcie powietrza. Niekiedy są nazywani Piromantami i Aeromantami. Zajmują się badaniami nad czarami opartymi o te żywioły, produkcją magicznych przedmiotów, relikwii oraz sprzedażą ich w sklepach świątynnych.

Strażnicy Wiecznego Ognia i Dymu – klerycy których zadaniem jest pilnowanie i podtrzymywanie ognia Sharami, który znajduje się w każdej świątyni. Jest on personifikacją bogini na Orchii, uważa się że jest on odpowiednikiem jej uczuć a dym utożsamiany jest z jej duchem. Bez tego ognia świątynia nie mogłaby istnieć. Zdarzało się często, że ogień gasł, co zawsze doprowadzało do śledztwa, czyje grzechy do tego doprowadziły. Niekiedy wygaśnięcie płomienia było efektem działania wrogich kultów. Niektóre świątynie podtrzymują ogień od tysiącleci i nawet w czasie Wielkich Odepchnięć nie zdarzyło się żeby zgasł. Jest to powód do dumy i współzawodnictwa. Z założeniem nowej świątyni czy poświęceniem nowej kapliczki wiąże się ceremonia przekazania świętego ognia. Najczęściej taki ogień jest przekazywany z głównej świątyni kultu w danym regionie, co często wiąże się z wieloma trudnościami w dostarczeniu go na miejsce. Utrata płomienia, jego zgaszenie lub przejęcie przez wrogie kulty, są traktowane jako zły znak i wielką obrazę bogini. Niekiedy te które zostały wykradzione, mogą zostać wypaczone przez wrogie Sharami kulty i przeradzają się w dzikie żywiołaki siejące pożogę i zniszczenie. Wielkość ognia świątynnego informuje o jej potędze i gorliwości wyznawców z najbliższej okolicy. Co godzinę bije się w dzwony i do płomienia dosypywane są różne alchemiczne ingrediencje, co powoduje że dym wydobywający się z przybytku ma różną barwę i gęstość, co pozwala dość ściśle określić czas. Wyznawcy Sharami obserwując go potrafią przewidywać pogodę i niekiedy wieszczyć przyszłe wydarzenia. Strażnicy Ognia i Dymu są najwyższymi funkcjami w świątyni, przełożony świątyni dzierży oba te tytuły. Dysponują oni wieloma mocami, umieją walczyć (styl Ognia i Dymu), mogą przewidywać przyszłość, wypędzać złe duchy, leczyć itd. Ci którzy zdecydują się na zostanie strażnikami, pozostają w danej świątyni do końca swojego życia. Chodzi plotka jakoby niektórzy strażnicy Dymu byli zabójcami na usługach Sharami, wykonującymi jej wyroki na niewiernych oraz walczący aktywnie z innymi kultami.

Święta

Festiwal Ognia i Dymu – co dwa miesiące wierni zbierają się w świątyniach na rytualne tańce świętując i dziękując Sharami za obdarowanie ogniem. Zaczynają je specjalnie wytrenowane tancerki, najczęściej kapłanki, które przechodząc przez ogień świątynny rozpalają swoje ciała. Rozsypywane w świętym płomieniu ingrediencje, wypełniają świątynie kolorowym i zapachowym dymem. Jego kłęby wyglądają jak macki, kłębi się on, pętli, dzieli, tańcząc wraz z tancerkami, które kolejno według kolejności oznaczającej przychylność bogini podrywają wyznawców do tańca. Ci którzy są wybierani jako pierwsi zyskują na statusie, ponieważ oznacza to przychylność i błogosławieństwo Sharami. Zabawa taka trwa całą noc aż do świtu, kiedy to wszyscy rozchodzą się do domów lub zostają na terenie świątyni aby odpocząć. Podczas tego święta organizuje się często jarmark lub targ, sprzedając różnorakie przedmioty, smakołyki czy alkohol. Niekiedy organizowane są wesela albo turnieje rycerskie czy magiczne pokazy. Mimo że jest to stricte święto Sharami, wielu innowierców bawi się na równi z jej wyznawcami.

Święto Dziękczynienia – powstało ono na bazie hobbickiego święta, podczas którego dziękowali oni Ognistej Bogini za stworzenie ich. Od tysiącleci jednak jest jedną z głównych uroczystości kultu odprawiana pierwszego dnia S-GUN-RANU. Wierni mają obowiązek uczestniczenia w ceremonii, podczas której wspomina się i dziękuje Sharami za stworzenie ras inteligentnych. Korzystając również z okazji wiąże się to również z dziękczynieniem za pomyślność rodu, płodności, zdrowia i szczęścia. Tego dnia wierni przynoszą do świątyni datki. W większości wypadków są to płody rolne choć zdarzają się dzieła sztuki, biżuteria, pieniądze czy różnego rodzaju przedmioty. Poprzez Wieczny Ogień przekazują je kapłanom, jeśli jakiś datek zniknie to jest to osoba go przekazująca cieszy się przychylnością bogini to wróży dobrze jej samej i jej rodzinie.

Relikwie

Trąba Sharami – główna relikwia kultu znajdująca się w rękach samej bogini, która czasowo wypożycza ją swoim najgorliwszym wyznawcom. Wygląda jak kręty róg jakiegoś zwierzęcia, z dodatkowymi zdobieniami w formie mithrylowych i ognistych rytów. Wszelkie informacje o niej są niejasne i niesprecyzowane, wiadomo na pewno że kto na niej zagra jest w stanie zburzyć każdą budowlę oraz można przy jej pomocy wywołać wiatr o dowolnej sile (huraganu, cyklonu czy trąby powietrznej).

Ręka Sharami – potężna relikwia stworzona przez boginię dla pierwszej hobbitki. Wygląda jak delikatna rękawica wykonana ze skóry salamandry z dodatkowymi mihtrylowymi wzmocnieniami. Górną część rękawicy pokrywają wzory w kształcie błyskawic a dolną w kształcie płomieni. W tej chwili jest w posiadaniu Arcykapłanki Hilady Ar-Sadok z rodu Farsal. Postać ma całkowitą władzę nad ogniem i powietrzem w promieniu 1 km na 100 WI. Czynniki oparte na tych żywiołach nie są w stanie jej zaszkodzić. Jest w stanie stworzyć (w ciągu 10 sg) dowolną broń ognistą o skuteczności (100 razy wartość Wiary i OP 10 sg.) lub stworzoną jakby z błyskawic (przenikającą każdą zbroję i paraliżującą lub zabijającą po nieudanym rzucie na 1/10 odporności na klątwy).

Ognisty Rubin Sharami – popularna relikwia tworzona dla wyznawców. Dzięki niej postać oraz przedmioty które ma przy sobie, są chronione przed wpływem ognia.

Zwierciadlana Tarcza Sharami – popularna relikwia tworzona dla wyznawców. Dzięki niej postać odbija wszelkie czary oparte na elektryczności w kierunku rzucającego.

Obrzędy, ceremonie i zwyczaje

Najbardziej znanym zwyczajem wyznawców Sharami jest nakaz jedzenia potraw ugotowanych lub upieczonych na świętym ogniu. Ewentualnie mogą być to potrawy wędzone w świętym dymie. Często zdarza się że w wielu karczmach używane są dwa rodzaje palenisk, jedne specjalnie dla wyznawców Sharami a drugie dla innowierców. Mimo że nie ma oficjalnego zakazu ze strony Ognistej Bogini aby niewierni nie jedli tak przygotowanych potraw, to często właśnie inne religie zabraniają tego swoim wyznawcom. Wierny, który podróżuje może a nawet musi zabierać ze sobą święty ogień. Robi to przechowując go w świętym relikwiarzu i musi go podtrzymywać codziennie podczas wieczornych modłów. Taki płomień wykorzystywany jest przy rozpalaniu ogniska na którym przygotowywane są potrawy.

Opiekunowie Domowego Ogniska – są to osoby wybierane podczas rytuału małżeństwa. Na jego końcu tuż przed udaniem się na weselną ucztę, para zanurza ręce w świątynnym ogniu, który nie powoduje poparzeń ale jest bardzo bolesny. Po krótkiej inkantacji i złożeniu przysięgi małżeństwa, para wyciąga ręce. Ta osoba, której ręce dalej się palą zostaje opiekunem. Niekiedy zdarza się, że oba płomienie gasną lub oba płoną. To pierwsze oznacza, że para młoda nie jest jeszcze gotowa do ożenku, a jeśli dojdzie do poparzeń to oznacza to winę która nie została odkupiona. To drugie charakteryzuje gorliwą wiarę i przychylność bogini. Kilka razy zdarzyło się, że przechodzący ten rytuał został otoczony płomieniem w całości. Oznaczało to ze bogini zaszczyciła tę osobę możliwością spółkowania z nią. Przy pomocy domowego ogniska i dymu doprowadza się również raz dziennie do rytualnego oczyszczenia. Robi się tak najczęściej tuż po kąpieli, choć niektórzy fanatyczni wyznawcy uważają ablucje wodą za bezczeszczenie swego ciała. Trzeba przyznać, że ci o głębokiej wierze po tym rytuale są równie czyści i pachnący jak po długiej kąpieli.

Rytuał Przekazania Ognia – rytuał polegający na przekazaniu świątynnego ognia w ręce wyznawcy, aby mógł go używać do swoich celów. Niekiedy stosowany jest rytuał Rytuał Pobłogosławienia Ognia, polegający na tym, że kapłan błogosławi ogień w imię Sharami, w wyniku czego zyskuje on specjalne właściwości. W obu przypadkach ma dość podobne właściwości, staje się żywiołakiem ognia, nigdy nie gaśnie, chyba że wiara w Sharami zaginie w danym domu, broni przed martwiakami, może płonąć mocniej, nie parzyć, mienić się kolorami, zmieniać barwę jeśli zażyczy sobie tego wyznawca bogini. Często spotykane jest że ogień pochodzący ze świątyni przybiera kolor ognia z którego pochodzi. Jest to wykorzystywane przez wyznawców jako podręczny miernik czasu. Często rytuał ten łączony jest z Ceremonią Odymienia polegającą na okadzeniu domostwa specjalnym dymem powstałym z elementów świętego ognia i żywiołu powietrza. To daje dodatkową ochronę i mimo że czasem takie żywiołaki mogą być figlarne, przeszkadzając w sprzątaniu, to jednak podwyższa ochronę przed niematerialnymi zagrożeniami czy nieproszonymi gośćmi np. złodziejami.

Wypalanie Choroby – kapłan rozświetla swoje dłonie Płomieniem Sharami i przykłada do ciała chorego, zaczyna je masować, dotykać, ugniatać do momentu aż znajdzie punkt chorobowy, zatrzymuje się wtedy, zwiększa moc płomieni aż zaczynają ogarniać ciało chorego, emanować z jego ust i oczu. Często taki osobnik wije się z wielkiego bólu bo im choroba cięższa tym ból trwa dłużej i jest większy. Zdarza się jednak często że osoby głęboko wierzące oraz dzieci w ogóle nic nie czują, a nawet odczuwają przyjemność. Nieliczni szczęśliwcy odbierają ten proces jak akt seksualny. W przypadku opętania zamiast płomienia używa się dymu w Rytuale Dymnych łańcuchów. Okadzana nim osoba pozwala, aby dym wnikał do jej ciała i jeśli był opętany to po chwili tworzą się swoiste łańcuchy wyrywające demony lub złe duchy i wciągające je w ogień Sharami

Narodziny – po narodzinach dziecka wyznawców Sharami, pierwsze co robi kapłan to odciętą pępowinę spala w domowym ognisku poświęconym bogini. Jeśli nie ma kapłana to robi to opiekun domowego płomienia. Następnie wypowiadając modlitwy z prośbami, wkłada ręce do środka ognia i pozwala żeby zaczął płonąć wokół nich. Mimo że najczęściej bolesne to trzyma je aż zakończy rytualną ablucje ogniem a potem ciągle płonące wyciąga i prosząc o opiekę nad dzieckiem delikatnie dotyka czoła i piersi noworodka. W wyniku tego rytuału, dziecko jest chronione przed złymi duchami, eterycznymi martwiakami oraz opętaniem. Bardzo rzadko zdarzają się jakiekolwiek poparzenia dziecka, chyba że jako kara za grzechy rodziców.

Nadanie Imienia – ceremonię tą obchodzi się kiedy dziecko obchodzi piąte urodziny. W ceremonii którą prowadzi kapłan lub opiekun domowego ogniska, zaplata się warkocz dziecku, ucinając kosmyk który spala się w płomieniu poświęconym Sharami. Okadzając lekko dziecko dymem z tego ognia, wkłada się mu ręce do środka i nadaje mu się nowe imię zamiast tego które było używane do tej pory. Ma to za zadanie odwrócić zły los i zmieszać szyki demonom lub złym duchom. Podczas tej ceremonii odczytuje się również przyszłość dziecka i jeśli jest zła to nadanie imienia przeprowadzić można powtórnie za rok.

Śmierć – ceremonia pogrzebowa w kulcie Sharami jest bardzo prosta. Tworzy się stos który podpala się świętym ogniem Ognistej Bogini. Wypowiadając prośby i modlitwy czeka się aż ciało się spali. W zależności od żarliwości uczestników ceremonii kości ulegają spaleniu i wszystko obraca się w proch. Jeśli tak się nie stało to resztki rozciera się na proch i to rozsypuje się w powietrzu prosząc aby Sharami przyjęła swojego wyznawcę do siebie. Niekiedy, gdy chowany był w ten sposób zatwardziały grzesznik, płomień nie pali ciała. Aby bogini przyjęła zmarłego do swego królestwa należy wtedy odkupić jego grzechy. Obowiązek taki spada na członków najbliższej rodziny. Jeśli nie zostanie dopełniony, zdarzyć się może że nieboszczyk powraca jako martwiak.

Święcenia Kapłańskie – aby zostać kapłanem należy przejść szereg testów. Okres przygotowujący do tego nazywany nowicjatem, trwa kilka lat w zależności od gorliwości wyznawcy i jego możliwości intelektualnych. Akolita lub akolita uczą się wtedy fundamentów wiary korzystając z zapisów z „Księgi Żywiołów”. Oprócz tego zapoznają się z tańcami religijnymi, błogosławieństwami, modlitwami oraz służą w świątyniach wykonując różnorakie prace. Na koniec, kiedy przełożeni uznają że dany osobnik jest już gotowy, namaszcza się go pachnącymi olejkami, ubiera w odświętne szaty, zaprasza rodzinę i przyjaciół i przeprowadza się rytuał inicjacji. Mężczyźni przechodzą go jako rytuał zaślubin z boginią i wymogiem jest zachowanie do tego czasu dziewictwa i czystości. Kobiety natomiast przechodzą go jako rytuał adopcji i stają się córkami Sharami. W związku z tym zwykłym tytułem jaki należy używać względem kleryków Ognistej Bogini jest czcigodny mężu i czcigodna córko. Co ciekawe po przejściu święceń kapłańskich klerycy mogą wiązać się między sobą w pary, choć nie dozwolone są między nimi związki homoseksualne. Często tworzą rody których większość członków zajmuje miejsce w zakonach lub bractwach Sharami. Sam rytuał jest bardzo prosty, przy dźwięku trąb i dzwonów akolita wchodzi do płonącego Wiecznego Ognia świątyni. Tam może doświadczyć bólu, przyjemności, seksualnego spełnienia, wizji, uczuć czy spotkać się z boginią lub jej wysłannikiem. W wyniku tego rytuału dochodzi do oczyszczenia duszy i ciała, niekiedy ci którzy okazali się niegodni giną spopieleni albo zostają przez ogień odrzuceni lub poparzeni. Po jego przejściu akolita, staje się klerykiem i zyskuje możliwość rzucania czarów oraz może wybrać sobie jedną z Cech premiujących gorliwych wyznawców. Ci, którzy go nie przeszli są najczęściej wyklęci i odsyłani w niesławie.

Karzący Ogień – w wielu wypadkach za występki przeciwko wierze, wyznawca jest karany poparzeniami które nie chcą się zagoić. Takie rany są traktowane jakby nałożone na nie klątwę i tylko potężny kapłan Graama może je zdjąć ewentualnie wyznawca odkupi winy względem swojej bogini. Często jako mniejszą karę stosuje się spalenie włosów. Wymierzając ją, obcina się winowajcy włosy, goli brwi i pali się w rytualnym ogniu. Powstały w wyniku tego dym, oplata winowajcę, często wciska się mu do ust i uszu, parzy lekko skórę. W zależności od wagi przestępstwa, winny traci tylko włosy które nie chcą odrosnąć, lub zyskuje mniejsze lub większe poparzenia na czaszce. Mimo że na Orchii normalnym jest spotkać łysego to jednak brak brwi w większości wskazuje na przeklętych wyznawców Sharami.

Bookmark the permalink.

14 Comments

  1. Dobra tekst ocenię pod dwoma względami.
    1. Jest to z całą pewnością najlepszy opis rozszerzony wiary w określone bóstwo, z tych które dotychczas ukazały się na portalu. Nie ma w nim nawiązań do własnych poprawek (odporności, dni miesiąca, itp.), co z mojego punktu widzenia jeszcze bardziej go nobilituje. Jest bardzo ciekawie pokazana wiara w Sharami, chociaż nie wiem dlaczego mnie bardzo skojarzyła się z boginią Zaboien (czy jakoś tak znaną mi ze świata Dragon Lance). Różnica polega na tym, iż tamta jest typowo chaotyczna, a jeśli chodzi o dogmat wiary bliżej jej do Gothmeda.

    2. Opis ma wiele nawiązań i ciekawych opisów, które można wykorzystać w przygodach. Brakuje mi tu tylko panteonu świętych lub zasłużonych dla wiary, jak to jest np. u Graama. Dodam, iż Avnar mógłby się pokusić o pewien szablon tworzenia opisu bogów w wersji rozszerzonej. Czyli np. cechy obowiązkowe do stworzenia nowego bóstwa. To dałoby szansę na tworzenie nowych bogów nie tylko w wersji avnarowej oraz pozwoliło by samemu Avnarowi trzymać się pewnego szkieletu przy kolejnych opisach.

  2. Dzięki czegoj za komentarz. Co do szablonu tworzenia opisu bogów to on istnieje i postaram się go wkrótce zamieścić. Jeśli chodzi o świętych to po prostu już mi się nie chciało maglować Sharami i nie miałem na to czasu. Zawsze można ich dopisać. Pozdrawiam, zachęcam do czytania i komentarzy. Każda wypowiedź jest dla mnie jak miód, nawet jeśli byłaby bardzo krytyczna 🙂

  3. A zatem *zaciera ręce*

    Super ^^ Na prawdę świetnie mi się to czytało.

    ALE

    -częstokroć bardziej inspirujący dla mnie jest ten wizerunek jako Sharami:
    http://th00.deviantart.net/fs47/300W/f/2009/197/d/4/d47437d6f57577d5adefca8ec76160e4.jpg

    -marynarze czczą Gothmeda. I tego się nie zmieni, pogodą na morzu włada ten pan. Rolnicy to nieodwołalnie Arianna.

    -to znów bardzo subiektywne, ale ja odebrałam relacje między bogami żywiołów inaczej. Raczej właśnie tak, że się za bardzo nie lubią. W mojej mitologii (przepraszam, brzmi to egoistycznie, ale nie wiem jak określać to inaczej) u zarania dziejów była Sherid – bogini powietrza. Sprzeczała się okrutnie z Sharami, która podówczas była tylko panią ognia. Ponadto Sherid niemal cały czas spędzała z Gothmedem – podówczas panem wody, bóstwem które jeszcze nie było szalone (powietrze+woda=pogoda :)). Bogowie żywiołów wspólnie ustalili, że nie będą brać udziału przy tworzeniu ras rozumnych (ojcowie przecież zakazali ingerowania w świat rzeczywisty). Tymczasem jednak Sherid i Gothmed wyłamali się z tego postanowienia, zstąpili na ziemię przyoblekając śmiertelne ciała i dali elfom dar rozumienia burzy i umiłowanie morza. Ani Gotham'gorowi ani Sharami się to nie spodobało, i kiedy bóstwa jeszcze w śmiertelnych ciałach odchodziły od elfów grom poraził Sharid. Ponieważ w świecie rzeczywistym była śmiertelna – umarła co doprowadziło zrozpaczonego Gothmeda do szaleństwa (w świecie bogów nie ma śmierci, więc mógł to być duży szok dla wszystkich). Sharami, której powietrze niezbędne jest do podtrzymywania ognia szybko pochłonęła ten zakres "obowiązków".
    – Ach, no i większą rozpustnicą jest boginii sztuk pieknych 😉

  4. Karigan, podany przez Ciebie obrazek jest po prostu świetny. Od razu przyszło mi do głowy że taki posąg mógłby być w większości świątyń. Posąg którego włosy i oczy płoną żywym ogniem, swojego rodzaju relikwia, żywiołak, symbol religii. Ta ruda kobita to może w takim wypadku tylko w domowych kapliczkach na obrazkach by była. Szkoda że tego wcześniej nie widziałem bo na pewno bym trochę tę moją wizję pozmieniał :).
    [quote]-marynarze czczą Gothmeda. I tego się nie zmieni, pogodą na morzu włada ten pan. Rolnicy to nieodwołalnie Arianna.[/quote]
    Co za konserwatyzm. Teraz ja zacieram ręcę z radości na ciętą odpowiedź. HEHEHEHEE, po tym krótkim szaleńczym śmiechu, zaczynamy ;). Nawet przyjmując że Gothmed jest sprawcą sztormów i to on tak buja całą wodą w morzach i oceanach, to co z wiatrem, jego brakiem albo nadmiarem (np. tajfunami)??? Taki marynarz będzie błagał Gothmeda, ale jak podpadnie Sharami to mu się może do brzegu nie uda dopłynąć. Zanim pan wód prądami przepchnie łódź ze swymi wybrańcami których Ognista Pani nie bardzo lubi to może trochę minąć. A co z pożarami na okręcie?? Jeść coś trzeba, a jak kucharz oleje Pożągę to mu iskra statek może sfajczyć :). Tak więc ja osobiście uznaję że i w tej religii jest dużo miejsca dla tej bogini. Inna sprawa, że niziołków uznaję za urodzonych żeglarzy, ze swoją zręcznością stworzonych do skakania po rejach i ciągle pamiętających kto ich stworzył.
    Z Arianną tak jak i Gothmedem, zgadzam się że większość wyznaje rolników ją wyznaje, ale uważam że znajdzie się też jakiś procent co będzie wolało Sharami, chociażby po to aby wiatr nie zniszczył zasiewów albo żeby nie spłonęły do przypadkowego ognia. W swoim opisie nie wyznaczam wyraźnie procentów kto w kogo wierzy, ale staram się dostosować bogów do różnych grup społecznych. Z jednymi jest łatwiej a z innymi trudniej.

    Co do Twojej interpretacji relacji między bogami żywiołów, to ja nie mam nic przeciwko. Ciekawy pomysł. Ja mam w głowie pewne pomysły które wynikają z dobrych relacji między tymi bogami, dlatego też tak to sobie wymyśliłem. Chodzi mi mianowicie o społeczeństwo krasnoludów, gnomów i hobbitów oraz o specyfikę runów i tych którzy je tworzą. Na swoje potrzeby wymyśliłem sobie że rasy te połączyły się kulturowo a wiara w bogów żywiołów stała się ważna dla ich społeczności. Dlatego też podczas tworzenia tego opisu przyszło mi do głowy ze Gotam gor i Gothmed to bliźniaki a Sharami to taka psotnica co lubi poszaleć. Z drugiej jednak strony można to przyjąć tylko za jakąś nadinterpretację kapłańską i tyle.

    O koronę największej rozpustnicy to chyba jeszcze Arianna może się starać.

  5. I widzisz tutaj dochodzi ciąg dalszy mitu, który opisałam Ci wcześniej. Gothmed zrozpaczony wpadł w szaleństwo, nastąpiła przemiana i wraz z ciałem ukochanej rzucił się do morza. Tam wykorzystując zadrę w osnowie rzeczywistości stworzył swój pałac do którego zbiera wszystkie skarby wrzucane przez marynarzy

    Wiem.. trochę naiwne, ale… przypomina mi baśnie rybaków i marynarzy. Tłumaczy, dlaczego woda jest jego ołtarzam i… Całkowicie i absolutnie w jego mocy jest pogoda nad wodami. Mało tego, jest bogiem kataklizmów. To jest dość zabawne, bo chyba tylo morskich, skoro Gothamgor zajmuje siętrzęsieniami ziemi, a Sharami wybuchaniem wszystkich okolicznych wulkanów ;]

    Rozumiem Twoją interpretację – szczerze też chciałam zrobić z nich rodzeństwo (wtedy byłby to wątek kazirodczy), ale doszłam do wniosku, że nie wiedziałabym kto jest ich rodzicami, a jeśli nie mają rodziców lub mają takich co wszyscy, to cały ten grajdołek jest jednym wielkim rodzeństwem – dlaczego więc akuratnie Ci mieli być wyróżniani?

    Arianna? a widzisz, znów w alterorkusie ma ona bardziej złączone nogi niż mogłoby się wydawać ;]

  6. pytanie na dziś:

    Dlaczego Sharami może pochwalić się charakterem NN, skoro żywioły którymi się opiekuje są jednymi z najbardziej chaotycznych i nieprzewidywalnych? Z kolei życiodajna woda otrzymała chaotyczny charakter, choć modlą się spokojni rybacy, ale jak mi się wydaje również uzdrowiciele, a jej poświęcenie tępi martwiaki…?

  7. Bo wydaje mi się iż większość żywiołów otrzymała taką łatkę w rubryce charakteru. I to na długo przed powstaniem KCtów – już w DDkach wszelkie żywiołaki, magie elementalistyczne przypisywano Neutralności.

    Czyli na dobrą sprawę czemuś co nie podlega osądowi moralnemu w klasycznym rozumieniu tego słowa. Nie jest ani dobre ani złe. Nie jest ani praworządne ani chaotyczne. Po prostu JEST.

    Oczywiście uwagi które wskazujesz – element destrukcyjności i jego wybitne przypisania chaosowi – są jak najbardziej słuszne (ja podobny dylemat miałem opisując boginię nauki, techniki, taktyki i postępu), z drugiej jednak strony może jest tak że ta destrukcyjność to ona jest tylko destrukcyjnością w ludzkim/śmiertelniczym postrzeganiu spraw – i niewiele się ma do kosmicznego porządku wszechświata – gdzie wiatry szaleją a ognie palą co popadnie bo taki jest porządek natury. Ale to tylko mój domysł.

    Jakkolwiek wtedy też Gothmed powinien być w tym samym kręgu co pozostali bogowie żywiołów – kataklizm i sztorm to jedynie przerysowane i przereklamowane nazwy dla czegoś co w przyrodzie zawsze występuje normalnie. Może element destrukcji totalnej (ogień i powietrze/wiatr mają raczej ograniczone możliwości dewastacyjne – wymagają zwykle nośnika) w przypadku Gothmeda postawił go po tej stronie esencji? Może u gothmeda ważniejszy jest właśnie ten element "kataklizmiczności" jako coś co jest filarem wszelkich zmian we wszechświecie niż jego władza nad morzami i oceanami?!

    Z drugiej jednak strony jest jeszcze Mailhun, Ukryty Bóg elfów – który jest bogiem żywiołu wody jako takiej (oraz rzek i jezior) – i też jest NN (choć oczywiście rozumiem że skoro pojawia się tylko w podręczniku to nie dla wszystkich jest on kanonem 😛 )
    [quote]
    O koronę największej rozpustnicy to chyba jeszcze Arianna może się starać.[/quote]
    Sorry – ale rozpusta to domena Piana – Arianna jest boginią płodności – Matką Wszechzrodzicielką. Cokolwiek ona by nie robiła to nie podlega to jakimś ograniczonym ocenom maluczkich i śmiertelników. Cokolwiek by nie robiła – robi to by Wielki Cykl Istnienia nie został przerwany, dlatego trudno to sprowadzić do rozpusty. Tu chodzi o ideę 😛 😉

  8. Ano właśnie.. dotarłam w materiałach dodatkowych do opisu żywiołów i powietrze/ogień to były żywioły chaotyczne. Zaś woda nie. Jest to tylko kolejna zagwostka. Nie odbieram Sharami neutralnego aspektu żywiołu, brak mi tylko chaotyczności w jej podejściu do prawa. Bo to wiatr porywa fale i tworzy z nich żywioł czyż nie? ;]

    Mam wrażenie, że Gothmed otrzymał chaotyczny charakter bo… ma być po dwóch bogów na każdy ethos xD i tyle.

  9. [quote]Mam wrażenie, że Gothmed otrzymał chaotyczny charakter bo… ma być po dwóch bogów na każdy ethos xD i tyle.[/quote]
    Nie byłbym tego taki pewien – Gothmed bardzo sobie ceni destrukcję i kataklizmy, podczas gdy Gotam-Gor jest łasy na kamienie szlachetne (zachęca wyznawców do zmniejszania ich dostępnej ich ilości), zaś Sharami cieszy pokazywanie maluczkim jakie to potężne są żywioły, którym patronuje.

  10. czy pokazywanie maluczkim potęgi żywiołów jest neutralne? Czy Gothmed tak ceniłby kataklizmy, gdyby był NN tak jak przystało na boga żywiołów? Jak zwykle pokutuje mizerne opisanie bóstw Orchii. Dwóch bogów na ethos. Gdy dopisałam Cares (bogini sztuk pięknych), oraz Andisa 9boga spokojnej śmierci) i Bezimiennego (boga sprawiedliwości) to padła ze strony moich znajomych sugestia, że powinnam dopisać jeszcze kilku bogów tak aby było po równo trzech na charakter… Strasznie jest to frustrujące, ale taka jest prawda – ludzie lubią symetrię.

  11. Wydaje mi się, że Gothmed jako nie-chaotyczny ceniłby przywracanie równowagi w przyrodzie, czyli np. sprowadzenie deszczu tam, gdzie spowodowano suszę, a tak nie jest.
    Co do Sharami, to można spowodować wielki ogień poprzez spalenie czegoś, co i tak jest już martwe i uległoby powolnemu rozkładowi, np. wyschnięte i obumarłe gałęzie.

  12. Eeeee – tam – moim zdaniem nie ma żadnej symetrii. Tzn. może i była na początku bytowania systemu, ale w dzisiejszych czasach na pewno straciła rację bytu. Ja w każdym razie nigdy nie uznawałem tego argumentu że ma być po równo bogów w każdym kręgu. Sam Szyndler nie specjalnie się tego trzymał w późniejszym okresie – szczególnie kiedy przy okazji opisu smoków i ich imperiów wypalił z dwoma bogami-imperatorami: Saradanem, bogiem praw i Khorranem (bogiem czegośtam, nie pamiętam już czego w oryginale – na pewno jakiejś poważnej rozpierduchy, bo to czerwony smok był).

    Co do żywiołów – jeśli uznać że wszystkie żywioły są sensu stricto przynależne naturze, a natura jest Neutralna, to wszyscy patroni żywiołów winni tacy być bez wyjątku. Ale może też tak być że ci bogowie nie patronują wcale żywiołom – a jedynie pewnemu archetypowi – temu w jaki sposób daną siłę postrzegają rozumni.

    A najprawdopodobniej to jest tak że pan Szyndler to jak pisał o bogach to ni chu chu się nie zastanawiał nad teologicznymi konsekwencjami swojej systematyki tylko walił bogami po kręgach i aspektach jak mu było wygodnie 😉

  13. [quote]Co do Sharami, to można spowodować wielki ogień poprzez spalenie czegoś, co i tak jest już martwe i uległoby powolnemu rozkładowi, np. wyschnięte i obumarłe gałęzie.[/quote]

    Właśnie czytałem gdzieś ciekawy artykuł, w którym jacyś badacze stwierdzili iż nie należy gasić pożarów prerii i stepów – które występują w USA i Australii – ponieważ takie pożary zdarzały się tam od milionów lat i są częścią naturalnie usankcjonowanego ekosystemu – a straż pożarna – gasząc te pożary (chodziło oczywiście o pożary wywołane naturalnie a nie przez podpalaczy) narusza ten ekosuystem co prowadzi do jego degeneracji :o:D

  14. Rasy rozumne ogień i powietrze odbierają jako bardziej chaotyczne niż wodę i ziemie. Amen.

    Zgodzę się z Tobą w kwestii tego, że pan AS nie zastanawiał się nad tym gdy to pisał. Dlatego Sharami jako bóstwo NN miało w opisie wyznawców powalonych piromanów, zaś Gothmed miał marynarzy i rybaków. Tja… No cóż… *powraca do wnikliwego studiowania bogów i pisania, bo ją zjedzą pewnie jak tego nie opublikuje w najbliższym czasie*

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *