: 23 marca 2016, 14:29
Pomyślałem, że przyda się temat tego rodzaju. Zwłaszcza dla tych MG, którzy dopiero zaczynają prowadzić w tej konwencji. Oczywiście każdy zna H. P. Lovecrafta i E. A. Poe (a jeśli nie zna i chce się zając tematem, powinien koniecznie poznać!), lecz nie każdy zna inne, ważne osoby, które miały istotny wpływ na rozwój literatury grozy.
Postanowiłem więc wrzucić tu kilka nazwisk, aby osobom zainteresowanym konwencją Horroru oszczędzić poszukiwań i przebijania się przez stóg siana w poszukiwaniu igły.
Poniżej przedstawiam więc listę twórców, których teksty na pewno zainteresują każdego miłośnika grozy, a także będą kopalnią pomysłów na sesję:
[olist=1]Montague Rhodes James - klasyk gatunku, znany z licznych opowiadań grozy. Wspomnieć tu należy choćby znakomite opowiadanie: Zagwiżdż, mój chłopcze, a przybędę do Ciebie...
Arthur Machen - kolejny klasyk, choć jego pisarstwo bywa nierówne. Polecić jednak mogę z pewnością następujące opowiadania: Boga Pana, Biały Lud czy Lśniącą Piramidę.
Algernon Blackwood - znakomity wirtuoz grozy, potrafiący w niesamowity sposób wyzyskać nastrój otoczenia naturalnego. Warto tutaj polecić jak sądzę: Wierzby, Pradawną Magię, Urok Śniegu czy Wendigo. Choć nie, to nie prawda... Warto polecić absolutnie wszystko co napisał.
Robert W. Chambers - przez Lovecrafta uznawany za geniusza, choć jego pisarstwo również jest dość nierówne i niestety skupia się głownie na romansach. Nawet jednak te nieliczne opowiadania grozy, które popełnił stawiają go w czołówce twórców konwencji Kosmicznego Horroru. Wymienić tutaj należy na pewno opowiadania: W Smoczym Dworze, Żółty Znak, Maska.[/olist]
Z autorów współczesnych polecam ponadto:
[olist=1]Stephena Kinga - zwłaszcza starsze pozycje (nowsze nie są tak dobre), a więc koniecznie: To, Smentarz dla Zwierzaków, czy Carie;
Grahama Mastertona - także starsze, klasyczne pozycje: Dżin, Wyklęty, Manitou, Kostnica, Demony Normandii, Zwierciadło Piekieł, oraz cykl: Wojownicy Nocy;
Jamesa Herberta: znakomicie operującego klimatem. Polecam powieści: Nawiedzony, Święte Miejsce oraz Księżyc.
Thomasa Ligottiego - dopiero czytam Thearto Grottesco, lecz mogę polecić z czystym sumieniem. Poza tym autor jest mi znany z twórczości Current 93.
Cliva Barkera - co ciekawe, nie polecam serii Hellriser, która jest jak dla mnie kiepsko napisana, w sensie literackim. Z tego samego powodu nie polecam też Ksiąg Krwi, gdzie wiele opowiadań ma jedynie formę szkiców literackich i aż prosi się o rozwinięcie (choć zawierają ciekawe pomysły, w sam raz na sesję). Polecam natomiast z pewnością powieści: Wąwóz Kamiennego Serca i Potępieńcza Gra.[/olist]
Postanowiłem więc wrzucić tu kilka nazwisk, aby osobom zainteresowanym konwencją Horroru oszczędzić poszukiwań i przebijania się przez stóg siana w poszukiwaniu igły.
Poniżej przedstawiam więc listę twórców, których teksty na pewno zainteresują każdego miłośnika grozy, a także będą kopalnią pomysłów na sesję:
[olist=1]Montague Rhodes James - klasyk gatunku, znany z licznych opowiadań grozy. Wspomnieć tu należy choćby znakomite opowiadanie: Zagwiżdż, mój chłopcze, a przybędę do Ciebie...
Arthur Machen - kolejny klasyk, choć jego pisarstwo bywa nierówne. Polecić jednak mogę z pewnością następujące opowiadania: Boga Pana, Biały Lud czy Lśniącą Piramidę.
Algernon Blackwood - znakomity wirtuoz grozy, potrafiący w niesamowity sposób wyzyskać nastrój otoczenia naturalnego. Warto tutaj polecić jak sądzę: Wierzby, Pradawną Magię, Urok Śniegu czy Wendigo. Choć nie, to nie prawda... Warto polecić absolutnie wszystko co napisał.
Robert W. Chambers - przez Lovecrafta uznawany za geniusza, choć jego pisarstwo również jest dość nierówne i niestety skupia się głownie na romansach. Nawet jednak te nieliczne opowiadania grozy, które popełnił stawiają go w czołówce twórców konwencji Kosmicznego Horroru. Wymienić tutaj należy na pewno opowiadania: W Smoczym Dworze, Żółty Znak, Maska.[/olist]
Z autorów współczesnych polecam ponadto:
[olist=1]Stephena Kinga - zwłaszcza starsze pozycje (nowsze nie są tak dobre), a więc koniecznie: To, Smentarz dla Zwierzaków, czy Carie;
Grahama Mastertona - także starsze, klasyczne pozycje: Dżin, Wyklęty, Manitou, Kostnica, Demony Normandii, Zwierciadło Piekieł, oraz cykl: Wojownicy Nocy;
Jamesa Herberta: znakomicie operującego klimatem. Polecam powieści: Nawiedzony, Święte Miejsce oraz Księżyc.
Thomasa Ligottiego - dopiero czytam Thearto Grottesco, lecz mogę polecić z czystym sumieniem. Poza tym autor jest mi znany z twórczości Current 93.
Cliva Barkera - co ciekawe, nie polecam serii Hellriser, która jest jak dla mnie kiepsko napisana, w sensie literackim. Z tego samego powodu nie polecam też Ksiąg Krwi, gdzie wiele opowiadań ma jedynie formę szkiców literackich i aż prosi się o rozwinięcie (choć zawierają ciekawe pomysły, w sam raz na sesję). Polecam natomiast z pewnością powieści: Wąwóz Kamiennego Serca i Potępieńcza Gra.[/olist]