Kufel Bajarza III – Ostatnia wieczerza

Za rozpiętymi w okienkach rybimi błonami robiło się coraz ciemniej, w tawernie zaś wesoły hałas rósł z każdą chwilą. Siedzący okrakiem na kontuarze Nanatar zaklaskał głośno w dłonie, nagradzając żywiołowymi oklaskami rozpalający wyobraźnię taniec Fryghi. Powabna orczyca zeskoczyła z drewnianego stołu prezentując oszalałej z wrażenia widowni piękno muskularnego ciała, którego nie szpeciła już żadna niepotrzebna szmatka. Kiedy… Czytaj dalej